- Dostaliśmy w prezencie bilety od naszych koleżanek, żebyśmy przyjechali do Opola na to wydarzenie - mówi Filip z miejscowości Walce. - Pierwszy raz jesteśmy na takim wydarzeniu. Jesteśmy bardzo ciekawi jak to będzie wyglądało. Pogoda trochę nie dopisuje, szyby parują, ale damy radę.

- Mierzymy temperaturę wszystkim przy wjeździe - informuje Małgorzata Jazienicka z CWK. - Sprawdzamy też, czy nie ma za dużo osób w samochodach. Na tę chwilę wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nikt nie próbuje złamania zasad.

- Pierwszy raz jesteśmy na takim czymś i już nam się podoba - mówią Klaudia i Jakub z Opatowa. - Bardzo dawno nie byliśmy w kinie. Ostatni raz chyba na walentynki. brakowało nam tego kina, więc z chęcią przyjechaliśmy i super, że Opola coś takiego zorganizowało. Bardziej inicjatywa skusiła, ale i film bardzo ciekawy. "Green Book", to jeden z topowych filmów ostatnich lat.

Cały dochód uzyskany ze sprzedaży biletów z pierwszego seansu zostanie przeznaczony na operacje serca małej Laury z Opola.