Filharmonia Opolska: "Koncert rodzinny" w domowym zaciszu
Koncert rodzinny w wydaniu on-line zaproponowała najmłodszym melomanom Agata Suchocka-Wachowska, która nieprzerwanie opracowuje i prowadzi cykl koncertów dedykowanych dzieciom, a realizowanych przez Filharmonię Opolską im. Józefa Elsnera.
W tym sezonie artystycznym wspólnie z orkiestrą i solistami zabierała rodzinną widownię m.in. do świata kultury hiszpańskiej, rosyjskiej czy amerykańskiej. Tym razem, z uwagi na zawieszenie działalności filharmonii w związku z pandemią koronawirusa, nie było ani tradycyjnego koncertu z udziałem opolskich rodzin, ani występu filharmoników pod batutą Przemysława Neumanna czy zaproszonych gości. We współpracy z Agnieszką Różańską stworzony został natomiast film przybliżający, zgodnie z wcześniejszymi planami, włoską kulturę muzyczną.
Jak przyznaje Suchocka-Wachowska, realizacja filmowej namiastki koncertu nie była łatwa, ale w ślad za publikacjami zastępującymi piątkowe koncerty symfoniczne, postanowiła przygotować materiał z myślą o najmłodszych melomanach. Tym bardziej, że koncerty rodzinne cieszą się sporym zainteresowaniem, a bilety trzeba było nabywać z co najmniej dwumiesięcznym wyprzedzeniem.
- Zaproponowałam dyrektorowi filharmonii opracowanie audycji on-line i udało nam się, naprawdę w trudnych warunkach, za pomocą telefonu komórkowego, nagrać materiały do audycji o Włoszech - wyjaśnia Agata Suchocka-Wachowska. - A pani Agnieszka Różańska, która zajmuje się stroną graficzną [koncertów rodzinnych - przyp. red.], dograła wspaniale animacje.
Wprawdzie w filmowej odsłonie koncertu rodzinnego nie zobaczymy orkiestry Filharmonii Opolskiej, usłyszymy jednak ich grę.
- Użyliśmy utworów, które w większości pochodzą z archiwum Filharmonii Opolskiej - opowiada autorka projektu. - Między innymi fragmentów "Wiosny" Antonio Vivaldiego, w której partię solową wykonał Andrzej Krawiec.
Biorąc pod uwagę utrzymanie ograniczeń związanych z sytuacją pandemiczną, w tym zawieszenia działalności instytucji kultury do odwołania, możemy się spodziewać kolejnych audycji dla najmłodszych melomanów w filmowym wydaniu, prezentowanych w przestrzeni wirtualnej.
- Patrząc na statystyki wyświetleń i to jak wiele osób obejrzało tę właśnie audycję w ciągu kilku zaledwie godzin, myślę, że będziemy kontynuować tę konwencję jak długo się da i jak długo będą wymagały tego warunki - potwierdza Suchocka-Wachowska.
Dodajmy, że praca nad opublikowanym w niedzielę (26.04) filmem trwała w sumie przez tydzień, w tym samo nagranie prezentacji zajęło kilka godzin, a najwięcej pracy wymagało stworzenie animacji i montaż. Efekt końcowy można podziwiać na oficjalnym, facebookowym profilu Filharmonii Opolskiej. A więcej na ten temat w środowej (27.04) audycji "Dobry moment".
Jak przyznaje Suchocka-Wachowska, realizacja filmowej namiastki koncertu nie była łatwa, ale w ślad za publikacjami zastępującymi piątkowe koncerty symfoniczne, postanowiła przygotować materiał z myślą o najmłodszych melomanach. Tym bardziej, że koncerty rodzinne cieszą się sporym zainteresowaniem, a bilety trzeba było nabywać z co najmniej dwumiesięcznym wyprzedzeniem.
- Zaproponowałam dyrektorowi filharmonii opracowanie audycji on-line i udało nam się, naprawdę w trudnych warunkach, za pomocą telefonu komórkowego, nagrać materiały do audycji o Włoszech - wyjaśnia Agata Suchocka-Wachowska. - A pani Agnieszka Różańska, która zajmuje się stroną graficzną [koncertów rodzinnych - przyp. red.], dograła wspaniale animacje.
Wprawdzie w filmowej odsłonie koncertu rodzinnego nie zobaczymy orkiestry Filharmonii Opolskiej, usłyszymy jednak ich grę.
- Użyliśmy utworów, które w większości pochodzą z archiwum Filharmonii Opolskiej - opowiada autorka projektu. - Między innymi fragmentów "Wiosny" Antonio Vivaldiego, w której partię solową wykonał Andrzej Krawiec.
Biorąc pod uwagę utrzymanie ograniczeń związanych z sytuacją pandemiczną, w tym zawieszenia działalności instytucji kultury do odwołania, możemy się spodziewać kolejnych audycji dla najmłodszych melomanów w filmowym wydaniu, prezentowanych w przestrzeni wirtualnej.
- Patrząc na statystyki wyświetleń i to jak wiele osób obejrzało tę właśnie audycję w ciągu kilku zaledwie godzin, myślę, że będziemy kontynuować tę konwencję jak długo się da i jak długo będą wymagały tego warunki - potwierdza Suchocka-Wachowska.
Dodajmy, że praca nad opublikowanym w niedzielę (26.04) filmem trwała w sumie przez tydzień, w tym samo nagranie prezentacji zajęło kilka godzin, a najwięcej pracy wymagało stworzenie animacji i montaż. Efekt końcowy można podziwiać na oficjalnym, facebookowym profilu Filharmonii Opolskiej. A więcej na ten temat w środowej (27.04) audycji "Dobry moment".