Problem bezdomności dotyka coraz więcej osób
Kryzys daje się we znaki już nie tylko przedsiębiorcom i samorządom, ale zaczyna też dotykać zwykłych ludzi. Jeszcze kilka lat temu w małych miasteczkach nie było problemu bezdomności. Teraz coraz więcej osób nie ma stałego meldunku, a często też dachu nad głową. Jeden z mieszkańców Baborowa boi się, że za kilka dni również nie będzie miał gdzie mieszkać.
Była żona wystąpiła do sądu o opuszczenie domu, w którym mieszkali wspólnie przez kilkanaście lat:
Nie bardzo wiem, jak mamy temu panu pomóc - mówi Eugeniusz Waga, burmistrz Baborowa:
Okazuje się jednak, ze komisja mieszkaniowa rozpatrzyła pozytywnie wniosek tego pana i znalazł się on na liście oczekujących na mieszkania do remontu. Kiedy taki lokal otrzyma? Na razie nie wiadomo.
To nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. Kilka miesięcy temu w podobnej sytuacji był jeden z mieszkańców Głubczyc, który po rozwodzie z żoną zamieszkał w altance na działce:
Inna mieszkanka Głubczyc również jest bezdomna i mieszka na działce:
Te wszystkie przykłady pokazują, ze samorządy będą musiały już niedługo zmierzyć się z problemem bezdomności. Najlepszym wyjściem byłaby budowa lub adaptacja budynku z mieszkaniami o niskim standardzie dla ludzi, którzy potrzebują doraźnej pomocy. Kiedy staną na nogi będą mogli wynająć mieszkanie i zwolnić lokal dla innych potrzebujących. Jednak w ostatnim czasie buduje się coraz mniej takich budynków socjalnych.
Łukasz Nawara (oprac.JM)
Była żona wystąpiła do sądu o opuszczenie domu, w którym mieszkali wspólnie przez kilkanaście lat:
Nie bardzo wiem, jak mamy temu panu pomóc - mówi Eugeniusz Waga, burmistrz Baborowa:
Okazuje się jednak, ze komisja mieszkaniowa rozpatrzyła pozytywnie wniosek tego pana i znalazł się on na liście oczekujących na mieszkania do remontu. Kiedy taki lokal otrzyma? Na razie nie wiadomo.
To nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. Kilka miesięcy temu w podobnej sytuacji był jeden z mieszkańców Głubczyc, który po rozwodzie z żoną zamieszkał w altance na działce:
Inna mieszkanka Głubczyc również jest bezdomna i mieszka na działce:
Te wszystkie przykłady pokazują, ze samorządy będą musiały już niedługo zmierzyć się z problemem bezdomności. Najlepszym wyjściem byłaby budowa lub adaptacja budynku z mieszkaniami o niskim standardzie dla ludzi, którzy potrzebują doraźnej pomocy. Kiedy staną na nogi będą mogli wynająć mieszkanie i zwolnić lokal dla innych potrzebujących. Jednak w ostatnim czasie buduje się coraz mniej takich budynków socjalnych.
Łukasz Nawara (oprac.JM)