Urządzenie będzie trzecim respiratorem wykorzystywanym przez lecznicę. Jak zauważa Bogusław Bzowski, specjalista pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii, placówka bardzo potrzebowała tego urządzenia.

- W naszym szpitalu nie ma oddziału intensywnej opieki medycznej. Na stanie były 2 respiratory z tym, że jeden jest na bloku operacyjnym, który stacjonarnie musi tutaj być. Drugi respirator jest na oddziale wewnętrznym. Nie zawsze można go użyć, gdy na przykład jest już zajęty. Ten respirator, który w tej chwili dostaliśmy, można w każdej chwili przemieścić w każdy punkt szpitala - wyjaśnia.

Respirator może być stosowany do ratowania zarówno dorosłych, jak i dzieci. To maszyna, która między innymi pomaga pacjentom oddychać, a także monitoruje niektóre funkcje życiowe.

Ceny zakupionego przez lecznicę sprzętu mogą wynosić nawet 20 tysięcy złotych. Jak jednak wskazuje Wojciech Próchnicki, dyrektor do spraw administracyjnych Namysłowskiego Centrum Zdrowia, szpitalowi udało się zmieścić w połowie tej kwoty.

- Udało nam się pozyskać, powiedzmy, troszkę lepszy, z różnych przyczyn, respirator, który jest troszkę droższy, ale dostaliśmy pewnego rodzaju upust i mogliśmy się zmieścić w tej kwocie - tłumaczy.

Oprócz warunków szpitalnych, urządzenie może być wykorzystywane także podczas transportu pacjentów.

Dodajmy, że w zakupie respiratora pomogły Zakłady Azotowe Kędzierzyn, które przekazały na ten cel 10 tysięcy złotych.