Opolanie dzielą się jedzeniem z potrzebującymi. Do Miejskiego Ośrodka Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym mieszkańcy przywożą to, co zostało im ze świątecznego stołu
Ryby, pierogi, sałatki, chleb, wędliny, czy suszone owoce - wszystko co zostało nam po świętach, możemy oddać potrzebującym. Od kilku dni trwa ogólnopolska akcja "Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi".
W Opolu jedzenie jest przyjmowane w Miejskim Ośrodku Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym, który mieści się przy ulicy Popiełuszki 18.
- Darczyńców nie brakuje - informuje Justyna Paraniak-Wróbel z Miejskiego Ośrodka Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym. - Każdego roku mamy bardzo dużo artykułów spożywczych po świętach. Ludzie przywożą do nas jedzenie, dzwonią, żeby się zapytać, jak i kiedy mogą artykuły dowieźć. Dlatego w imieniu mieszkańców bardzo dziękuje za wszystko, ponieważ nasz ośrodek nie prowadzi jadłodajni.
Pan Jan z Opola po raz pierwszy postanowił wziąć udział w akcji.
- Po świętach zawsze zostaje zbyt dużo jedzenia - przekonuje. - Mam ze sobą ciasta, rybę po grecku, susz na kompot i rybę smażoną. Oczywiście, że trzeba się dzielić. Po co mamy wyrzucać jedzenie, jak można oddać potrzebującym.
W akcji "Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi" może wziąć udział każdy. Jak mówi organizatorka Maria Skołożyńska, warunek jest jeden. Oddawane posiłki muszą być świeże.
- Jedzenie, które przekazujemy, nie może być jedzeniem, które będzie stało przez kilka dni. Musimy być pewni co do jego świeżości. Jedzeni, które będzie przekazywane, musi być w takim stanie, że następnego dnia wciąż będzie dobre.
Akcja potrwa do jutra (28.12) do godzin popołudniowych.
- Darczyńców nie brakuje - informuje Justyna Paraniak-Wróbel z Miejskiego Ośrodka Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym. - Każdego roku mamy bardzo dużo artykułów spożywczych po świętach. Ludzie przywożą do nas jedzenie, dzwonią, żeby się zapytać, jak i kiedy mogą artykuły dowieźć. Dlatego w imieniu mieszkańców bardzo dziękuje za wszystko, ponieważ nasz ośrodek nie prowadzi jadłodajni.
Pan Jan z Opola po raz pierwszy postanowił wziąć udział w akcji.
- Po świętach zawsze zostaje zbyt dużo jedzenia - przekonuje. - Mam ze sobą ciasta, rybę po grecku, susz na kompot i rybę smażoną. Oczywiście, że trzeba się dzielić. Po co mamy wyrzucać jedzenie, jak można oddać potrzebującym.
W akcji "Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi" może wziąć udział każdy. Jak mówi organizatorka Maria Skołożyńska, warunek jest jeden. Oddawane posiłki muszą być świeże.
- Jedzenie, które przekazujemy, nie może być jedzeniem, które będzie stało przez kilka dni. Musimy być pewni co do jego świeżości. Jedzeni, które będzie przekazywane, musi być w takim stanie, że następnego dnia wciąż będzie dobre.
Akcja potrwa do jutra (28.12) do godzin popołudniowych.