Opole z lepszym wynikiem niż Wrocław. Niestety... chodzi o smog
Tegoroczny limit dni z maksymalnym stężeniem PM10 w powietrzu został już w Opolu przekroczony o pięć dni - informują przedstawiciele Opolskiego Alarmu Smogowego. Choć dopiero rozpoczyna się okres grzewczy, to w stolicy województwa normy były łamane od stycznia 40-krotnie i nie jest to najgorszy wynik w regionie.
- Dla porównania we Wrocławiu do takiej sytuacji doszło 20 razy, czyli dwukrotnie mniej, niż w Opolu - zaznacza Janusz Piotrowski z Opolskiego Alarmu Smogowego. - Nie wierzyliśmy w te dane i trzykrotnie je sprawdzaliśmy. To jest przepaść. W krytycznych miesiącach, czyli w kwietniu, to w Opolu 6 dni z przekroczeniem, we Wrocławiu 1. We wrześniu w Opolu 2, a we Wrocławiu 0 i październik - Opole 8, Wrocław 2.
Przedstawiciele Opolskiego Alarmu Smogowego zwrócili się do prezydenta Opola o podjęcie rezolucji, która zdopingowałaby władze centralne do ogłoszenia wyjątkowego stanu klimatycznego w kraju.
- Takie rezolucje podjęły już Warszawa, Łódź i Krakowa - tłumaczy Krystyna Słodczyk. - To uznanie kwestii ekologicznych za priorytet. Nadanie odpowiedniej rangi problemom ekologicznym. Taka rezolucja nie pociąga za sobą skutków wykonalności, to jednak ma ona znaczenie edukacyjne i informacyjne dla obywateli.
Rzecznik prezydenta Opola Katarzyna Oborska-Marciniak nie wyklucza, że władze miasta zdecydują się na taki krok. Szczególnie, że inicjatywy mające skutkować poprawą powietrza, były przez radę miasta i prezydenta popierane w przeszłości.
- W kwietniu ubiegłego roku Rada Miasta Opola podjęła uchwałę w sprawie stanowiska dotyczącego przywrócenia przez NFOŚiGW programu "Kafka" i w sprawie rozszerzenia programu "Stop Smog" - mówi Oborska-Marciniak. - Poza tym Opole jest członkiem samorządowej koalicji na rzecz neutralności klimatycznej. Nie wykluczamy, że również w przyszłości będziemy inicjować podobne rezolucje.
Opolski Alarm Smogowy na budynku urzędu marszałkowskiego przy ul. Piastowskiej w Opolu wywiesił pierwszą "maskę dla miasta". Jak zapowiadają ekolodzy, dzięki temu jak szybko będzie zmieniał jej się kolor, zobaczymy, że stan powietrza w Opolu jest zły. Kolejne takie maski mają pojawić się niebawem także na Pasiece, w Grudzicach i Chmielowicach.