500 plus dla studentów i 50 procent ulgi na komunikację publiczną. Woźniak zaprezentował "pakiet dla żaków"
Propozycję socjalnego pakietu studenckiego przedstawił Piotr Woźniak. Opolski lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej i kandydat do sejmu, proponuje rozszerzenie programu 500 plus dla studentów do 24. roku życia, którzy studiują dziennie.
Woźniak, jako wykładowca akademicki, zaznacza, że to jego pomysł, który wpisano do krajowego programu Lewicy.
- My nigdy nie krytykowaliśmy 500 plus, a wsparcie studentów jest potrzebne - dodaje.
- Ich budżety są bardzo skromne. 500 złotych można by przeznaczyć na różne cele, przede wszystkim na stancję. Dzisiaj mamy gigantyczny wzrost cen wynajmu, bo za mieszkanie trzeba zapłacić 1500 czy 2000 złotych, a za pokój 500 czy 700 złotych – takie są standardowe ceny. Wiemy doskonale, że na szczęście dzisiaj rynek pozwala studentom na podjęcie pracy, ale nie każdy ma na to czas.
Po drugie chodzi o przywrócenie 50 procent ulgi na przejazdy komunikacją publiczną. Piotr Woźniak przyznaje, że zniżki zabrano na początku XXI wieku za czasów rządu SLD.
- Wtedy była inna sytuacja gospodarcza - przypomina. - Po pierwsze od kilkunastu lat jesteśmy w Unii Europejskiej, po drugie mamy dobre wskaźniki gospodarcze. Jest dobra pora na odwrócenie złej tendencji, która została zapoczątkowana ponad 15 lat temu. Zasada powinna być prosta: ten, kto nabroił, a w tej sprawie wina leży zdecydowanie po naszej stronie, powinien posypać głowę popiołem i przywrócić ulgi.
Zdaniem Woźniaka, pieniądze na dwa projekty - około 5-7 miliardów złotych - można by przesunąć z wydatków na obronność. - Lewica to formacja pacyfistyczna i niepotrzebnie chcemy wydawać na ten cel ponad 2 procent PKB, kiedy NATO narzuca nam 1,75 procent - przekonuje.
- My nigdy nie krytykowaliśmy 500 plus, a wsparcie studentów jest potrzebne - dodaje.
- Ich budżety są bardzo skromne. 500 złotych można by przeznaczyć na różne cele, przede wszystkim na stancję. Dzisiaj mamy gigantyczny wzrost cen wynajmu, bo za mieszkanie trzeba zapłacić 1500 czy 2000 złotych, a za pokój 500 czy 700 złotych – takie są standardowe ceny. Wiemy doskonale, że na szczęście dzisiaj rynek pozwala studentom na podjęcie pracy, ale nie każdy ma na to czas.
Po drugie chodzi o przywrócenie 50 procent ulgi na przejazdy komunikacją publiczną. Piotr Woźniak przyznaje, że zniżki zabrano na początku XXI wieku za czasów rządu SLD.
- Wtedy była inna sytuacja gospodarcza - przypomina. - Po pierwsze od kilkunastu lat jesteśmy w Unii Europejskiej, po drugie mamy dobre wskaźniki gospodarcze. Jest dobra pora na odwrócenie złej tendencji, która została zapoczątkowana ponad 15 lat temu. Zasada powinna być prosta: ten, kto nabroił, a w tej sprawie wina leży zdecydowanie po naszej stronie, powinien posypać głowę popiołem i przywrócić ulgi.
Zdaniem Woźniaka, pieniądze na dwa projekty - około 5-7 miliardów złotych - można by przesunąć z wydatków na obronność. - Lewica to formacja pacyfistyczna i niepotrzebnie chcemy wydawać na ten cel ponad 2 procent PKB, kiedy NATO narzuca nam 1,75 procent - przekonuje.