Co dalej z budynkiem po zamkniętej porodówce w Kluczborku? Jest pierwszy pomysł
Jest wstępny plan zagospodarowania pomieszczeń po zlikwidowanym oddziale położniczym w Powiatowym Centrum Zdrowia w Kluczborku.
Przypomnijmy, 8 sierpnia oddział ginekologiczno-położniczy z pododdziałem noworodkowym został zamknięty po pół roku bezowocnych prób zatrudnienia brakującego lekarza.
- Trwają prace nad koncepcją całego szpitala, ale trzeba patrzeć na tę sprawę w perspektywie kilku lub kilkunastu lat - mówi wicestarosta kluczborski Rafał Neugebauer.
- Myślimy przede wszystkim nad przeniesieniem tam wszystkich poradni, bo aktualnie one znajdują się w budynku, który nie przystoi na poradnię. Tam są kiepskie warunki, a mieszkańcy muszą gnieździć się. Później będziemy zastanawiać się nad innymi oddziałami. Mamy nadzieję, że uda się ten proces i wszystko będzie funkcjonować w jak najlepszym porządku.
Wicestarosta Neugebauer zwraca uwagę, że kluczborski szpital potrzebuje pomocy rządu i opolskich parlamentarzystów, bo brak kadry lekarskiej to problem systemowy i nie dotyczy tylko Kluczborka.
- Trwają prace nad koncepcją całego szpitala, ale trzeba patrzeć na tę sprawę w perspektywie kilku lub kilkunastu lat - mówi wicestarosta kluczborski Rafał Neugebauer.
- Myślimy przede wszystkim nad przeniesieniem tam wszystkich poradni, bo aktualnie one znajdują się w budynku, który nie przystoi na poradnię. Tam są kiepskie warunki, a mieszkańcy muszą gnieździć się. Później będziemy zastanawiać się nad innymi oddziałami. Mamy nadzieję, że uda się ten proces i wszystko będzie funkcjonować w jak najlepszym porządku.
Wicestarosta Neugebauer zwraca uwagę, że kluczborski szpital potrzebuje pomocy rządu i opolskich parlamentarzystów, bo brak kadry lekarskiej to problem systemowy i nie dotyczy tylko Kluczborka.