Czeski film, czyli rozmowy marszałka z prezydentem Opola o pieniądzach na drogi
Opolski ratusz wciąż przekonuje, że rozmowy z marszałkiem regionu o przekazaniu pieniędzy na budowę dróg wkrótce się odbędą. Marszałek regionu twierdzi, że takiej dyskusji nie ma i nie ma także terminu rozpoczęcia wspólnych rozmów. Wcześniej prezydent Arkadiusz Wiśniewski informował, że ze strony marszałka padła deklaracja przekazania miastu spornych 50 mln złotych.
- W tej chwili nie ma takiej dyskusji, możliwe, że się coś takiego wydarzy, ale jak ustalimy kalendarze - odpowiada marszałek.
- Uważam, że w urzędzie marszałkowskim jeszcze raz powinni ustalić przekaz, ponieważ mam wrażenie, że inny przekaz trafia do mediów a inny do prezydenta Opola. Arkadiusz Wiśniewski taką informację otrzymał w poniedziałek około godziny 14 od osoby z zarządu regionu - zapewnia Katarzyna Oborska Marciniak, rzecznik ratusza.
Przypomnijmy, powodem sporu jest 50 mln złotych na budowę dróg, które marszałek miał obiecać Opolu, ale przeznaczył je na trasy wojewódzkie poza stolicą regionu.
Marszałek województwa nie wyklucza, że w przyszłości do spotkania z prezydentem dojdzie. Zaznaczył, że będzie dotyczyło m.in. nowej perspektywy unijnej dla Polski. Czy to oznacza, że miasto otrzyma 50 mln złotych na drogi? - Moje słowa, które wypowiedziałem niczego takiego nie oznaczają - podsumował Andrzej Buła.
- Uważam, że w urzędzie marszałkowskim jeszcze raz powinni ustalić przekaz, ponieważ mam wrażenie, że inny przekaz trafia do mediów a inny do prezydenta Opola. Arkadiusz Wiśniewski taką informację otrzymał w poniedziałek około godziny 14 od osoby z zarządu regionu - zapewnia Katarzyna Oborska Marciniak, rzecznik ratusza.
Przypomnijmy, powodem sporu jest 50 mln złotych na budowę dróg, które marszałek miał obiecać Opolu, ale przeznaczył je na trasy wojewódzkie poza stolicą regionu.
Marszałek województwa nie wyklucza, że w przyszłości do spotkania z prezydentem dojdzie. Zaznaczył, że będzie dotyczyło m.in. nowej perspektywy unijnej dla Polski. Czy to oznacza, że miasto otrzyma 50 mln złotych na drogi? - Moje słowa, które wypowiedziałem niczego takiego nie oznaczają - podsumował Andrzej Buła.