W Wielką Sobotę wierni przynoszą do kościołów koszyki z chlebem, jajkami, chrzanem, solą, wędlinami, czy wielkanocnymi ciastami, które będą potem spożywali podczas Wielkanocy.

- Jest to poświęcenie pokarmów, by wspólnota stołu w rodzinie, w gronie zaproszonych gości nie była tylko technicznym - przepraszam za słowo - napełnieniem żołądków, ale była wyrazem mistycznego spotkania przy stole z Jezusem Chrystusem - mówi ks. Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry. - Poświęcenie pokarmów - ksiądz święci wędliny, wypieki, jajka - symbol życia, sól, która konserwuje - pozwala nam uświadomić sobie, że jesteśmy rodziną, która nie żyje tym, co włoży do żołądka, żeby organizm to przetrawił i dał nam siłę, ale właśnie żyje tym mistycznym wydarzeniem - bycie wokół siebie - tłumaczył poranny gość.

Do świątecznego stołu, jak mówił ks. Waldemar Klinger, wierni mogą zasiąść już dziś wieczorem lub jutro rano podczas uroczystego śniadania. Tradycyjnie wspólny posiłek rozpocznie się podzieleniem jajkiem.

- To zwyczaj, który ma głęboki sens teologiczny. Mój stary proboszcz tłumaczył nam, dzieciom, kilkadziesiąt lat temu, że z jajka wykluwa się nowe życie i to pisklę musi dzióbkiem przebić tę dziurkę, odwrotnie, dobra kwoka pomaga temu kurczaczkowi wyjść do życia. Pozwala to wyjść z grzechu. Skorupka jajka jest symbolem zniewolenia, zamknięcia życia w grobie, w którym jest Pan Jezus przytłoczony kamieniami - tłumaczy ks. Waldemar Klinger.

Dodajmy, Liturgia Wigilii Paschalnej rozpocznie się po zachodzie słońca Liturgią Światła. Na zewnątrz świątyni kapłani poświęcą ogień, od którego następnie zapalony zostanie Paschał - woskowa świeca symbolizującą zmartwychwstałego Chrystusa.