Radio Opole » Wiadomości z regionu
2019-04-19, 15:57 Autor: Piotr Wójtowicz

"Pomagali wszyscy, ludzie przynosili palety i znaki drogowe". Strażacy o akcji ratowniczej w Schodni koło Ozimka

Przysypani pracownicy Schodnia foto: Katarzyna Doros
Przysypani pracownicy Schodnia foto: Katarzyna Doros
Przysypani pracownicy Schodnia foto: Katarzyna Doros
Przysypani pracownicy Schodnia foto: Katarzyna Doros
- To była bardzo trudna akcja - tak o ratowaniu zasypanego zwałami ziemi pracownika budującego kanalizację w Schodni mówi uczestniczący w akcji młodszy kapitan Łukasz Olejnik z Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. Przypomnijmy, do przysypania dwóch osób i śmierci jednej z nich doszło w nieoszalowanym wykopie o głębokości 4 i szerokości 3 metrów.
Jedną osobę uratowano, ale mimo, że w akcji uczestniczyło około 60 strażaków (również z OSP), nie udało się dotrzeć na czas do drugiego pracownika.

- Po dziesięciu minutach udało się nam dotrzeć do głowy zasypanego mężczyzny, ale nie mogliśmy go wyciągnąć i ciężko było prowadzić jakikolwiek masaż serca. Akcje komplikowały kolejne osunięcia się ziemi. Mieszkańcy dostarczali nam palety, znaki drogowe, kantówki, czyli wszystko czym można było zabezpieczyć wykop przed dalszym osuwaniem się ziemi.

Jak się okazało, wykop był nieoszalowany na długości 5 metrów, co mogło być przyczyną usunięcia ziemi, a następnie utrudniało prowadzenie akcji ratowniczej. Osoba, która przeżyła, w momencie zawału ziemi znajdowała się bliżej miejsca, które zostało zabezpieczone płytami.

Przypomnijmy, do wypadku doszło wczoraj (18.04) o godzinie 13.00. Osobę, która zginęła udało się wydobyć na powierzchnie dopiero o północy. Całą akcję ratowniczą zakończono o 2.00 nad ranem

Tomasz Krzemienowski, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy wyjaśnił, że oficjalnie o przyczynie wypadku dowiemy się po zakończeniu kontroli. Dzisiaj (19.04) kontrolerzy przesłuchiwali świadków, czyli pracowników firmy. - Wiemy jedno, wykop o głębokości ponad 4 metrów, bez zabezpieczenia to jest wyjątkowo niebezpieczne miejsce - zaznaczył Krzemienowski. Dodał, że osoby poszkodowane to byli pracownicy pochodzący z Ukrainy. Zostali zatrudnieni poprzez agencję pracy.

Na pytanie, czy mogli pracować w tak niebezpiecznych warunkach inspektor odpowiada:
- Na ten temat wolałbym mówić wówczas, gdy będziemy mieć ostateczny raport w tej sprawie. Jedno jest pewne, przepisy nie zezwalają na wykonywanie prac szczególnie niebezpiecznych pracownikom tymczasowym.
Wypadek w Schodni

Wiadomości z regionu

2024-09-11, godz. 20:00 Drobne remonty i renowacje. Mieszkańcy gminy Strzelce Opolskie poznali wyniki budżetu obywatelskiego Sześć spośród dwudziestu trzech zgłoszonych projektów doczeka się realizacji w ramach Strzeleckiego Budżetu Obywatelskiego w 2025 roku. W kategorii miasto… » więcej 2024-09-11, godz. 20:00 "Sytuacja jest podobna do tej z 1997 roku". Czesi obawiają się nawalnych opadów Sytuacja hydrologiczna w Czechach przypomina tę z czasu wielkich powodzi - alarmują tamtejsze władze. Od północy w przeważającej części kraju będzie… » więcej 2024-09-11, godz. 20:00 Nadchodzą silne deszcze. Wideokonferencja wojewodów z kierownictwem MSWiA Wojewodowie z czterech województw spotkali się na wideokonferencji z kierownictwem MSWiA. Rozmawiano o sytuacji meteorologicznej oraz przygotowaniach odpowiednich… » więcej 2024-09-11, godz. 19:00 W Opolu powstanie nowa placówka opiekuńczo-wychowawcza dla dzieci. Miasto ogłasza przetarg Czy w Opolu powstanie kolejna placówka opiekuńczo-wychowawcza dla dzieci? Wszystko wskazuje na to, że tak. Ratusz ogłasza przetarg na dokumentację techniczną… » więcej 2024-09-11, godz. 17:40 Echa afery taśmowej w Polsce 2050. Prokuratura wciąż bada sprawę Afera wokół kampanii wyborczej Polski 2050 na Opolszczyźnie nabiera tempa. Były kandydat na burmistrza Nysy, Piotr Fitowski, ujawnił kolejne kontrowersyjne… » więcej 2024-09-11, godz. 17:39 Zaatakowała nożem męża i trafiła do aresztu. Prokuratura nie postawiła zarzutów Na wniosek prokuratury, sąd w Opolu zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 48-letniej Małgorzaty M., która nożem zaatakowała swojego śpiącego męża… » więcej 2024-09-11, godz. 17:20 "Zbiorniki mają rezerwy". Wody Polskie przygotowują się na kilkudniowe ulewy 'Jesteśmy przygotowani, mogą wystąpić lokalne podtopienia wzdłuż mniejszych rzek, ale nie trzeba było spuszczać wody z dużych zbiorników retencyjnych.'… » więcej 2024-09-11, godz. 16:00 Młodzież na start! Wojewódzki finał "Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich" To oni w przyszłości będą zdobywali medale mistrzostw świata, Europy czy igrzysk olimpijskich, ale najpierw muszą postawić pierwszy krok do tych sukcesów… » więcej 2024-09-11, godz. 15:35 Trzy dni cieszyli się skradzionym simsonem. Grozi im do 5 lat więzienia Zabytkowego simsona po kradzieży w Kucobach (gmina Olesno) odzyskali miejscowi kryminalni. Kradzież zgłosił 20-letni właściciel. » więcej 2024-09-11, godz. 15:11 Nowa pracownia i stypendia. Informatyk Wojciech Zaremba nie zapomina o swojej szkole w Kluczborku Wyremontowaną pracownię informatyczną z 19 nowoczesnymi komputerami mają do dyspozycji uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Kluczborku. To gest… » więcej
76777879808182
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »