Zdaniem Michała Kaczmarzyka, wykładowcy na kierunku architektura, obecnie nie da się uciec od komputerowych wizualizacji, jednak to modele przedstawiające wygląd budynku pozwalają skuteczniej dotrzeć do odbiorcy.

- Kiedy jako architekci przychodzimy do klienta, możemy pokazać tysiąc wizualizacji. Kiedy student rozpoczyna proces projektowy, kiedy zaczyna się temat koncepcji, kiedy szukamy formy, no to w tym momencie jednoznacznie, budowanie makiety, tego nie zastąpi komputer - wyjaśnia.

Jak zauważa prof. Przemysław Malinowski, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, uczelnia stale ulepsza swoje pracownie, między innymi dzięki pieniądzom z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

- Jest to jeden z elementów naszej strategii rozwoju. Inwestujemy w przyszłość naszych absolwentów. Taka pracownia modelarska daje możliwość na pewno nabycia tych najważniejszych umiejętności - tłumaczy.

Do dyspozycji żaków oddano między innymi elektronarzędzia do obróbki drewna i komorę lakierniczą, ponadto mogą oni korzystać także z nowoczesnej frezarki CNC, a w przyszłości także z drukarki 3D.