W Niemodlinie wręczono nagrody Karpika. Satyra wiecznie żywa
Międzynarodowy Konkurs Rysunku Satyrycznego „Karpik” zachęcił do udziału rysowników z 22 krajów na świecie w tym z Japonii, Czech i z Tajlandii. Podczas uroczystej gali w Niemodlinie wręczono nagrody wyróżnionym artystom.
Po raz trzeci w historii konkursu nagroda Grand Prix trafiła do Zbigniewa Woźniaka, artysty ze Zduńskiej Woli. - Od zawsze lubiłem motyw ryby. Co roku jest trudniej, ale uważam, że praca spełniła swoją rolę - mówi. - Akcja satyry odbywa się w przestrzeni. Człowiek jakby rozwija motek niebieskiej wełny i za nim płynie kuter rybacki. I rybak stawia sobie takie znaczniki, gdzie zastawił pułapki na ryby.
Jury w tym roku musiało wybrać najlepsze satyry spośród 179 nadesłanych prac. Zdaniem Michała Graczyka to chyba jedyny konkurs, który kontynuuje jeden temat przez 16 lat. - Pierwsze edycje były bardziej satyryczne natomiast teraz te prace są dużo bardziej filozoficzne - mówi juror. - Poziom w tym roku był dość wyrównany. Bardzo ciekawe były prace tych panów z Azji, którzy niestety się tutaj nie pojawili, np. z Tajlandii. Szukamy jakiegoś innego ujęcia tematu. Na początku to były wędki i połowy głównie, szukamy innego sposobu np. w rysowaniu - dodała.
Uroczysta gala zakończyła obchody Święta Karpia w Niemodlinie.
Jury w tym roku musiało wybrać najlepsze satyry spośród 179 nadesłanych prac. Zdaniem Michała Graczyka to chyba jedyny konkurs, który kontynuuje jeden temat przez 16 lat. - Pierwsze edycje były bardziej satyryczne natomiast teraz te prace są dużo bardziej filozoficzne - mówi juror. - Poziom w tym roku był dość wyrównany. Bardzo ciekawe były prace tych panów z Azji, którzy niestety się tutaj nie pojawili, np. z Tajlandii. Szukamy jakiegoś innego ujęcia tematu. Na początku to były wędki i połowy głównie, szukamy innego sposobu np. w rysowaniu - dodała.
Uroczysta gala zakończyła obchody Święta Karpia w Niemodlinie.