- W gminie Lubrza nie ma np. żłobka – wylicza wicewojewoda opolski Violetta Porowska. – Nie ma tam również: programu Opieka 75 plus, punktów wydawania żywności i odzieży oraz jadłodajni. To wszystko w Lubrzy mogłoby być. To jest inercja, aberracja tego, co gospodarz gminy powinien robić. Są możliwości i z nich nie korzysta.

- Myślę o rozwoju infrastruktury gminy m.in. o lokalnych drogach - mówi kandydujący na wójta Lubrzy Krzysztof Barwieniec. – Chcę rozwiązywać problemy kompleksowo. Ponieważ małych gmin nie stać na poprawę tej samej drogi czy tej samej infrastruktury. Brakuje w gminie form opieki nad seniorami. Mamy potencjał ku temu, mamy wiele niewykorzystanych możliwości, niezagospodarowanych obiektów, które trzeba przekuwać na dobro dla mieszkańców.

Wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek zapewnił, że szerzej odniesie się do wypowiedzi polityków PiS w poniedziałek. W powiecie prudnickim gmina ta była dotychczas bastionem PSL. Po niedzielnych wyborach w piętnastoosobowej radzie tej gminy PiS ma ośmiu swoich przedstawicieli.