Jak wskazuje ubiegający się o fotel burmistrza Nysy Paweł Nakonieczny, przeprowadzka do mieszkań na parterze ułatwiłaby życie seniorom. Kandydat chce też wykorzystać ich wiedzę i umiejętności w edukacji młodego pokolenia.

- Chcemy, żeby nyscy seniorzy mogli na zasadzie wymiany mieszkania z gminą opuścić swoje, dzisiaj już dla nich niewygodne, mieszkania położone wysoko, które muszą ogrzewać samodzielnie. Wielu seniorów ma masę umiejętności, którymi mogliby się podzielić z młodym pokoleniem - przekonuje Nakonieczny.

W zamian młodzież miałaby pomagać im w spędzaniu wolnego czasu. Kolejnym pomysłem jest powołanie asystenta seniora, który przekazywałby informacje o ciekawych wydarzeniach a także dostarczał zamawiane telefonicznie książki z biblioteki.

PiS chce też stworzyć patrole seniorów mające na celu odnajdywanie niebezpiecznych czy zaniedbanych miejsc. Jak wyjaśnia Marek Święs, kandydat na miejskiego radnego, podobne rozwiązanie sprawdzało się w Nysie już kilkanaście lat temu.

- Wielokrotnie zgłaszali sprawy bezpośrednio ich dotyczące, które mogli bezpośrednio z policją poruszyć. Był to pomysł, który został zaczerpnięty z pomysłów amerykańskich - zauważa.

Wśród propozycji pojawiły się także cotygodniowe obiady, które dla wielu starszych osób mogą być nieliczną okazją do spotkań.