- Od 25 lat jesteśmy na rynku i chcieliśmy zrobić coś bardziej spektakularnego dla miasta – mówi Maciej Skucik, przewodniczący rady nadzorczej spółki Stegu. - Do tej pory wspieraliśmy różnego typu inicjatywy i kluby sportowe, postanowiliśmy iść w tym kierunku. Pragniemy, żeby w oczach opolan i w potocznym języku ta nazwa własna zaistniała. Mamy nadzieję, że ludzie będą używali teraz nazwy "Stegu Arena", która jest łatwa w wymowie i wydaje mi się, że wpada w ucho - mówi Skucik.

Proces komercjalizacji hali formalnie rozpoczął się rok temu w lipcu. Od tamtej pory miasto trzykrotnie ogłaszało konkurs na sponsora tytularnego. Jak mówią przedstawiciele miasta, zapytań było wiele, ale konkretną ofertę złożyła tylko firma Stegu.

- Kwota, jaką miasto otrzyma z tytułu tej współpracy, to 800 tys. złotych – mówi Przemysław Zych, wiceprezydent Opola. - Miasto zobowiązało się do tego, że wszystkie komunikaty, które będziemy na zewnątrz przekazywać, będą opatrzone nazwą nie hali widowiskowo-sportowej jak dotychczas, tylko obiektu pod nazwą Stegu Arena - mówi Zych.

- Oczywiście jest to hala, która jest mocno wbita w pamięć i serce opolan, więc miło mi, że hala będzie miała nową nazwę i będzie to firma z regionu tak świetnie rozpoznawalna w całym świecie i świetnie radząca sobie na opolskim rynku - dodaje Arkadiusz wiśniewski, prezydent Opola.

Stegu Arena zostanie obrandowana jeszcze w tym roku. Nazwa sponsora będzie widoczna zarówno na zewnątrz jak i w środku hali.