Prokuratura na razie nie widzi powiązań między dwoma nielegalnymi składowiskami odpadów w Dąbrowie
- Na tę chwilę nie ma przesłanek, by łączyć obie te sprawy - mówi Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu, o dwóch nielegalnych składowiskach odpadów w Dąbrowie.
Strażacy ciągle pracują przy dogaszaniu nielegalnego składowiska odpadów w Dąbrowie. "Skończymy może jutro"
Strażacy opanowali ogień na składowisku odpadów w Dąbrowie. Przez następne godziny potrwa dogaszanie
Prokurator Bar, który był na miejscu pożaru na oględzinach, zaznacza, że wcześniej w sprawie tego składowiska przedstawiono zarzuty trzem osobom. - Dwie osoby usłyszały zarzut nielegalnego składowania odpadów w sposób, który może zagrozić zdrowiu lub życiu człowieka, spowodować zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym, skutkować obniżeniem jakości wody i zniszczeniem gruntu. Oprócz tego jednemu mężczyźnie przedstawiono zarzut nielegalnego przywozu do Rzeczypospolitej Polskiej 21 ton odpadów z gospodarstw domowych. Te odpady miały pochodzić z Niemiec.
Poza tym policjanci z komendy miejskiej w Opolu zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy są podejrzewani o spowodowanie pożaru składowiska przy ulicy Spółdzielczej.