Badaniami byli zainteresowani nie tylko seniorzy. 17-letni Kordian wyjaśnia, na czym polegają wszystkie czynności.
- To ważenie, mierzenie, następnie staje się na urządzeniu przypominającym wagę, które dokładnie określa wszystkie parametry, zawartość tkanki tłuszczowej, a nawet która ręka ma większą masę mięśniową. Moje wyniki są dobre, jestem zdrowy - cieszy się Kordian.

- Samo badanie jest bezinwazyjne, trwa zaledwie 2 sekundy, po czym osoba dostaje wydruk z wynikami. Jeśli nie są dobre, np. wskazują na otyłość, to udzielamy na miejscu porad, w tym dietetycznych, czy zachęcamy do zmiany trybu życia. Jestem mile zaskoczona zainteresowaniem mieszkańców. Przyszło ponad 80 osób, niektórzy już wcześniej czekali w kolejce – mówi dr Beata Całyniuk z Instytutu Nauk o Zdrowiu nyskiej PWSZ.

Jak twierdzą pomysłodawcy akcji, takie badania są szczególnie wskazane dla osób starszych, ponieważ mogą w porę wykryć wiele chorób, w tym krążeniowych. Kolejne zaplanowano 27 marca.