Chcą unieważnienia uchwały o powiększeniu Opola. Prezydent zapowiada, że nie zmieni decyzji
Sołtys Winowa Jan Damboń złożył w opolskim ratuszu wnioski o unieważnienie uchwały rady miasta dotyczącej powiększenia Opola.
- Jest to skutek otrzymanej od miasta odpowiedzi dotyczącej kosztów przyłączenia do Opola ościennych sołectw - wyjaśnia. Przypomnijmy, że Damboń wraz z innymi mieszkańcami ubiegali się wcześniej o dostęp do informacji publicznej w tej sprawie.
- Odpowiedź zawiera dane, które są dostępne w urzędzie statystycznym, tj. liczbę mieszkańców, powierzchnię czy liczbę osób bezrobotnych w miejscowościach, które mają zostać przyłączone do Opola. Nie ma tam jednak ani słowa o wyliczeniach i analizach finansowych, które pokazałyby ile to połączenie będzie kosztować miasto, a także mieszkańców miejscowości, które zostaną wchłonięte - tłumaczy.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zaznacza, że sołtys Winowa, jak każda inna osoba, miał prawo do złożenia pisma w sprawie usunięcia naruszenia prawa.
- Kolejny działacz Mniejszości Niemieckiej składa protest w sprawie, która przez MN była już podnoszona. Co ciekawe, kwestia ta była już wyjaśniona przez wojewodę, a wracanie do niej świadczy o dużym uporze - podkreśla Wiśniewski.
Prezydent dodaje, że wnioski zostaną rozpatrzone, ale nie wpłyną na jego decyzję w kwestii powiększenia Opola.
- Odpowiedź zawiera dane, które są dostępne w urzędzie statystycznym, tj. liczbę mieszkańców, powierzchnię czy liczbę osób bezrobotnych w miejscowościach, które mają zostać przyłączone do Opola. Nie ma tam jednak ani słowa o wyliczeniach i analizach finansowych, które pokazałyby ile to połączenie będzie kosztować miasto, a także mieszkańców miejscowości, które zostaną wchłonięte - tłumaczy.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zaznacza, że sołtys Winowa, jak każda inna osoba, miał prawo do złożenia pisma w sprawie usunięcia naruszenia prawa.
- Kolejny działacz Mniejszości Niemieckiej składa protest w sprawie, która przez MN była już podnoszona. Co ciekawe, kwestia ta była już wyjaśniona przez wojewodę, a wracanie do niej świadczy o dużym uporze - podkreśla Wiśniewski.
Prezydent dodaje, że wnioski zostaną rozpatrzone, ale nie wpłyną na jego decyzję w kwestii powiększenia Opola.