W efekcie zanieczyszczenie naszego powietrza jest spore. I nie ma co ukrywać – w najbliższych latach sytuacja nie ulegnie znacznej poprawie.
– Ogrzewanie indywidualne i transport – to dwa główne źródła zanieczyszczenia powietrza – ocenił Manfred Grabelus.
Każda z tych dziedzin z zanieczyszczeniami radzi sobie w różny sposób. Transport – poprzez coraz bardziej rygorystyczne normy emisji spalin. Sęk w tym, że mnóstwo starych aut poruszających się po naszych drogach norm nie spełnia. Natomiast jeśli chodzi o ogrzewanie indywidualne, to w grę wchodzi wymiana pieców węglowych na ekologiczne. Jednak na przykład wymianę pieców na olejowe wstrzymała podwyżka cen oleju opałowego. Zaś wielu z nas w swoich piecach węglowych spala nie tylko węgiel – często śmieci. Na dodatek znacznie obniżyła się jakość np. ekogroszku.
Jest kilka programów zmierzających do poprawy powietrza – głównie poprzez wymianę pieców. Tak gminnych jak i centralnych, dofinansowanych z budżetu państwa, ewentualnie z funduszy UE. Samorząd przygotował Program Ochrony Powietrza, w którym oszacowano, że wymiana wszystkich tzw. kopciuchów, czyli nieekologicznych pieców starszej generacji kosztowałaby w regionie 1 miliard 100 milionów złotych.