Dziś w programie zastanowimy się nad sprawą rozruchów w Stanach Zjednoczonych. W USA wciąż trwają demonstracje sprzeciwiające się brutalności policji czy nierówności rasowej. Wszystko to po śmierci George’a Floyda, który zmarł podczas próby aresztowania. W związku z całą sytuacją stawiamy pytanie, oto czy te zamieszki nie zostały skoordynowane przez jakieś siły polityczne. Autor audycji stawia tezę, że odpowiedzialni za to mogą być zwolennicy tzw. marksizmu kulturowego. Posłuchajmy.