Jednolity plik kontrolny w formie elektronicznej zestawia wszystkie informacje o transakcjach zakupu i sprzedaży, które są ewidencjonowane w rejestrach VAT-owskich. Jak zapewnia fiskus, jest to rozwiązanie korzystne i dla podatnika, i dla służb skarbowych. Ponieważ wszystkie dane są zebrane w jednym miejscu, przedsiębiorca ma przysłowiowy porządek w papierach, a fiskusowi łatwiej będzie sprawdzić, czy coś nie pasuje i wysłać kontrolę nie w ciemno, ale do konkretnego podatnika, u którego znaleziono jakiś błąd.
Od lipca 2016 roku jednolity plik kontrolny obowiązywał duże firmy, od stycznia zeszłego roku przedsiębiorców średnich i małych a od stycznia tego roku - mikroprzedsiębiorców, czyli firmy zatrudniające do 10 osób i mające obroty do 2 milionów euro rocznie.
- Jest ich w Polsce 1 600 tysięcy, z czego milion to osoby samodzielnie prowadzące działalność. Około 670 tysięcy z nich osobiście prowadzi księgowość - mówi nasz gość. - Im jest trudniej niż dużym przedsiębiorcom, którzy mają własny dział księgowości albo korzystają z pomocy biur księgowych. Dlatego kampania informacyjna skierowana do tej grupy musi być szczególna.
Skarbówka z myślą o nich organizuje w soboty 17 i 24 lutego dni otwarte - w każdym urzędzie skarbowym od 8:00 do 14:00 czekać będą na mikroprzedsiębiorców eksperci.