- Zaproponowaliśmy na początku, żeby marszałek zrezygnował z pracy w urzędzie, poszedł na urlop, zdecydował inaczej, stąd pojawił się wniosek podpisany przez radnych opozycji. Został złożony, przeleżał 30 dni. Komisja rewizyjna zajęła stanowisko w temacie i dziś będziemy go procedowali. Oczekujemy na wyniki śledztwa prokuratorskiego, nikt nie przesądza przecież winy – mówił nasz gość.
- Tak, oczywiście i głosowanie to pokaże. Na wniosku podpisała się minimalna ilość osób, to był sezon urlopowy i dwie osoby się nie podpisały – mówił Tomasz Gabor pytany o to, czy w klubie PiS panuje jednomyślność w tej sprawie.
Przypomnijmy, że radny Gabor napisał interpelację dotyczącą wystawy organizowanej przez Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim. Otrzymał już odpowiedź, ale jak zapowiada, będzie dopytywał o szczegóły.
- Ta odpowiedz niekoniecznie mnie satysfakcjonuje. Będę prosił o rozszerzenie. Po otrzymaniu dokumentacji zasięgnąłem głębszej wiedzy w instytucjach i wiem, że jest parę niejasnych spraw: czy grant był udzielony słusznie, czy umowa była skonstruowana rzetelnie i czy beneficjent podał prawdę wypełniając umowę – zaznaczył Gabor.
Z odpowiedzi na interpelację wynika, że TSKN uzyskał 10 tysięcy (14% całości kosztów zadania pt. „Mniejszość Niemiecka ma wartość”) w ramach otwartego konkursu ofert na rzecz mniejszości narodowych i etnicznych na terenie województwa opolskiego, organizowanego przez Biuro Dialogu i Partnerstwa Obywatelskiego.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o kontroli poselskiej jaka jest prowadzona w Urzędzie Marszałkowskim przez wiceministra i posła Janusza Kowalskiego (Solidarna Polska) i Katarzynę Czocharę (Prawo i Sprawiedliwość).