– Zainteresowanie jest duże i dlatego przygotowujemy się nie tylko pod względem zabezpieczenia miejsc w sali (będzie 500 miejsc), ale chcemy też zrobić transmisję na zewnątrz z dźwiękiem i obrazem. Będzie też ciepły posiłek – mówił nasz gość.
Burmistrz Namysłowa przypomniał, że wcześniej prezydent odwiedzi Lututów w wojewódzkie łódzkim, który uzyskał prawa miejskie. – Później będzie spotkanie w Dróżkach w gminie Rychtal, bo 95 lat temu było tam takie fajne wydarzenie: jest zdjęcie jak do kościoła wchodzi ówczesny prezydent Wojciechowski. I po 95-latach prezydent odwiedzi tę miejscowość, ma być zrobione zdjęcie Wojciechowski – Duda, które zostanie zamknięte w kapsule czasu. Wizytę kończy w Namysłowie, a to wszystko pod hasłem 100-lecia powrotu tych ziem do Polski po plebiscycie. Co prawda tylko malutka część powiatu namysłowskiego należała wtedy do Polski, ale cały Rychtal był przed wojną w ramach powiatu namysłowskiego – mówił Stawiarski.
Naszego gościa pytaliśmy również o przetasowania na opolskiej prawicy. Przypomnijmy, z PiS do Solidarnej Polski przeszli ostatnio Sławomir Batko i Michał Nowak, czyli radni miasta Opola. Czy Bartłomiej Stawiarski też planuje taką zmianę z uwagi na bliską współpracę z wiceministrem Januszem Kowalskim?
– Nigdzie się nie wybieram, od 2013 roku jestem w PiS i nie mam zamiaru robić żadnych transferów politycznych. Zawsze sceptycznie do takich transferów podchodzę, bo one tak naprawdę odbywają się w obrębie tego samego środowiska. Czy to Solidarna Polska czy PiS to niewielkie różnice, być może w Porozumieniu są większe różnice programowe, ale ja nie traktuje Solidarnej Polski jako „ciała obcego”. To są ci sami ludzie i to samo środowisko – podkreślał Stawiarski.