- Idea całego przedsięwzięcia wzięła się stąd, że Instytut Myśli Schumana postanowił zorganizować coś dla obcokrajowców, którzy pozostają sami w naszym kraju, na ten piękny dla nas świąteczny czas. Dla niech to jednak smutny moment: ulice wyludnione, w oknach świecą się światła, a oni siedzą sami – wyjaśniała Kotarska.
- Zaczynamy od spotkania cudzoziemców na opłatku wigilijnym. U nas odbywa się to na Wydziale Teologicznym UO. Spotykają się cudzoziemcy z włodarzami miasta, z koordynującymi akcję. W Opolu opłatek był w tym roku 10 grudnia. Część artystyczną przygotowali sami obcokrajowcy. Druga część to przedstawienie obcokrajowcom naszych Świąt, czyli podzielenie się tym, co dla nas ważne – informowała Grażyna Kotlarska.
- Jest strona
wigiliabezgranic.com, którą otwieramy i tam, gdzie jest zgłoszenie rodziny uzupełniamy dane. Można też do mnie zadzwonić, numer jest na plakatach. Do godz. 22:00 w Wigilię jestem do dyspozycji. Zaprośmy do siebie osobę z dalekiego kraju. To najczęściej są osoby z Indii, Chin czy z Egiptu. Na razie zgłosiło się kilkunastu obcokrajowców, ale brakuje rodzin. Apelujemy zatem, by nikt nie został sam w Wigilię. Warto się zdecydować na przyjęcie gościa, który wypełni puste miejsce przy naszym wigilijnym stole. Ożywmy to miejsce – zachęcała Kotarska.