– Pierwsze dni listopada zawsze kojarzą się z modlitwą za zmarłych, odwiedzaniem grobów. To dla mnie święto pełne nostalgii, tym bardziej, że – jak wszyscy – odwiedzam swoich najbliższych na cmentarzach. Zarówno Uroczystość Wszystkich Świętych, jak i Dzień Zaduszny to spotkanie z tymi, którzy już odeszli – mówił ks. Klinger.
– Święto 1 listopada poświęcone jest wszystkim wiernym zmarłym, czyli tym, którzy sięgnęli już po świętość. Nam święci kojarzą się z tymi, którzy mają przed imieniem „święty” lub „błogosławiony”, natomiast według nauki Kościoła i naszej wiary, świętymi są również i ci, bezimienni, którzy już w życiu doczesnym zdołali osiągnąć taki poziom spotkania z Bogiem – stwierdził proboszcz opolskiej katedry.
– 2 listopada, Dzień Zaduszny to fantastyczne przejście ze stanu duchowego nasyconego obecnością Boga, w stan pewnego zawieszenia. Katolicy wierzą w czyściec. I to jest kluczowe zagadnienie, które odróżnia nas od innych chrześcijan. Inni, szczególnie protestanci, porzucili wiarę w to, że można pomóc zmarłym. Pojęcie czyśćca pomaga nam, katolikom zrozumieć, że mamy wpływ na życie wieczne – dodał ks. Klinger.