Rozmowa ze Stanisławem Rakoczym i Piotrem Mielcem o rozliczeniach powyborczach i atrakcjach turystycznych oferowanych przez nasze województwo
- Myślę, że najpóźniej do końca miesiąca zapadnie polityczna decyzja, w jakiej formule PSL pójdzie do wyborów parlamentarnych. Pewne jest to, że nie widzimy się w koalicji z PiS-em, bo dobrze pamiętamy, jak w poprzednich kampaniach byliśmy ostro atakowani, prawica mówiła wręcz o fizycznej likwidacji stronnictwa. I zapewniam, że nie ma żadnej frakcji, która opowiada się za współpracą z prawicą. Trzech działaczy, nawet znanych, to żadna frakcja - mówił w rozmowie "W cztery oczy" Stanisław Rakoczy, wicemarszałek regionu i szef opolskich struktur PSL.
Rakoczy nie wyklucza żadnego scenariusza.W jego ocenie możliwy jest zarówno scenariusz startu w ramach Koalicji Europejskiej (czyli PO i tych partii, które w koalicji zostaną), jak i stworzenie własnej koalicji, na przykład z ugrupowaniem Marka Jurka i prawicowymi politykami PO, którzy odeszli z Platformy (jak Marek Biernacki).
- Ważna jest nie tylko wspólnota celu, ale także wspólnota ideowa. Jako katolik i członek partii, która zawsze podkreśla wierność nauce społecznej Kościoła, nie wyobrażam sobie współpracy z partiami antykościelnymi - dodaje.
Nasz gość jest także prezesem Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, mówił więc o zaplanowanym na czwartek walnym zgromadzeniu stowarzyszenia. Jak mówi, OROT-owi zależy na profesjonalnych badaniach ruchu turystycznego (a turystów mamy coraz więcej) oraz dwóch dużych projektach: ścieżkach rowerowych na polsko-czeskim pograniczu i długiej trasie wzdłuż Odry realizowanej z innymi regionami.