- Tablica jest poświęcona ofiarom marszu śmierci. To wydarzenie historyczne, które dla przeciętnego opolanina jest obce, ale bardzo ważne z punktu widzenia pamięci o ofiarach obozów koncentracyjnych - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" dr Bartosz Kuświk, naczelnik delegatury IPN w Opolu. W styczniu 1945 roku naziści, uciekając przed Armią Czerwoną ewakuowali obozy koncentracyjne. Od 17 stycznia bardzo wiele kolumn marszowych przechodziło przez Opolszczyznę. Więźniowie umierali ze zmęczenia, głodu i wychłodzenia, niektórzy byli przez nazistów zabijani. - Na Opolszczyźnie jest kilkadziesiąt miejsc, gdzie mordowano lub gdzie umierali więźniowie - wyjaśnił gość porannej rozmowy. Tak też stało się między innymi w Racławicach Śląskich. Dlatego 22 lutego będzie odsłonięta pamiątkowa tablica. Będą także oficjalne obchody. Podobne upamiętnienie odbyło się w poprzednich latach w Kałkowie i Baborowie.