- Jeszcze raz powiem, mam problemy osobiste, rodzinne. Góra partyjna to zrozumiała, natomiast na dole toczy się walka buldogów pod dywanem - stwierdziła Jolanta Kawecka. - Najbardziej walczy kolega, który jest teraz na urlopie w ciepłych krajach. Niech wróci i porozmawia ze mną - dodała.
Kawecka zaznaczyła, że Elżbieta Bień przez 4 lata była niezrzeszona w klubie radnych, ale w PO nadal była. - Jak się uporam z problemami, to wstąpię do klubu i nie widzę powodu, żeby robić "serial z Kawecką". - Jestem od wielu lat w Platformie, ciągle te trzecie, czwarte miejsca na listach. Każdy trochę awansu chce mieć. Pojawił się taki artykuł, "Kawecka nas wyrolowała". To mnie dotknęło. Może to ja pierwszy raz nie dałam się wyrolować - dodała.