- Ten wniosek to zagrywka przed wyborami w partii. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy mieli poparcie nie na poziomie 6, ale 0,6 procent - tak w rozmowie "W cztery oczy" Piotr Woźniak, lider opolskich struktur SLD, skomentował wniosek grupy działaczy o postawienie go przed partyjnym sądem. Jeden z zarzutów dotyczy tego, że Woźniak nie zapobiegł utracie przez SLD biur na ulicy Oleskiej w Opolu. Prezydent miasta wypowiedział Sojuszowi umowę a do biur mają się wprowadzić posłowie prawicy. - Dostaniemy w Opolu nową, tańszą siedzibę - odpowiada na te zarzuty Woźniak.