Prezydent: trwa odbudowa polskiej armii po ostatnich ośmiu latach rządu Tuska (krótka2)
"W 2015 roku mieliśmy ten stan, że wcześniejsze rządy pana premiera Tuska w istotnym stopniu dokonywały likwidacji polskiej armii" - mówił prezydent Andrzej Duda po tym, jak szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił w Sejmie informację na temat stanu bezpieczeństwa Polski.
Prezydent podkreślał, że w ciągu poprzednich ośmiu lat rządów PO likwidowane były jednostki wojskowe, zwłaszcza w Polsce wschodniej, posterunki policji oraz "różne placówki instytucji polskiego państwa". Jego zdaniem proces ten został zatrzymany w 2015 r. i w dużej mierze odwrócony.
"Odbudowa polskiej armii po tamtych ośmiu latach rządów Donalda Tuska jest obecnie w toku" - powiedział, mówiąc, że z satysfakcją przyjął przemówienie szefa MON, w tym m.in. słowa o słuszności powołania Wojsk Obrony Terytorialnej.
"Cieszę się z zapowiedzi kontynuacji programów, które są realizowane, z równoczesnym podkreśleniem tego, że te kontrakty, które do tej pory zostały zawarte (...) są kontraktami trafionymi i kontraktami słusznymi" - dodał.
Prezydent wyraził też "niedosyt" w związku z tym, że w swoim przemówieniu szef MON nie poruszył kwestii Centralnego Portu Komunikacyjnego. "Wojskowi podkreślają, jak ważne byłoby to wielkie lotnisko dla strategicznego bezpieczeństwa Polski" - dodał.
Andrzej Duda nawiązał też do złożonego przez siebie projektu o wzmocnieniu zdolności państwa do przeciwdziałania zagrożeniom. Jak wskazał, zarówno premier, jak i marszałek Sejmu zapewnili go, że będzie on procedowany. "Mam nadzieję, że ustawa będzie jak najszybciej przyjęta" - dodał.
Prezydent zapowiedział również, że podczas lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie oficjalnie przedstawi pomysł podniesienia wydatków na obronność do 3 proc. PKB wśród państw Sojuszu.(PAP)
sno/ reb/ godl/