Elastyczny system pracy. Jak nowoczesne formy zatrudnienia zmieniają rynek pracy?
„Opolskie pracuje elastycznie” - to tytuł projektu, którego celem jest zachęcenie przedsiębiorców i mieszkańców regionu do korzystania z elastycznych form zatrudnienia. W ramach projektu przewidziane są refundacje wynagrodzeń, doposażenia stanowisk pracy czy szkolenia. Konferencja poświęcona temu zagadnieniu odbyła się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego.
- Formy pracy się zmieniają i my zachęcamy do tego, aby za tym nadążać - mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. - Konferencja świadomościowa, która ma pokazać, jak ważnym narzędziem są elastyczne formy zatrudnienia. Ale to również pokazanie, że są osoby, które są jeszcze bierne zawodowo, które może czekają na to, aby znaleźć swoje miejsce na rynku pracy.
Projekt „Opolskie pracuje elastycznie” ma wpłynąć na zmianę postrzegania form zatrudnienia. - Zaczynamy od uświadamiania i pokazania, co to naprawdę są elastyczne formy zatrudnienia i robimy to poprzez szkolenia. W kolejnych krokach to tak naprawdę pracodawca decyduje, z której formy wsparcia z projektu chciałby skorzystać. – mówi Małgorzata Kozioł, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.
- I tutaj mamy szerokie spektrum, subsydiowanie zatrudnienia, czyli urząd będzie w stanie przez ok. 6 miesięcy refundować wynagrodzenie pracownika, który w tym momencie pozostaje poza rynkiem pracy i to będzie kwota 4350 zł miesięcznie, przez okres 6 miesięcy lub też doposażenie bądź wyposażenie stanowiska pracy dla osoby, której zmieni się formę zatrudnienia z takiej standardowej na elastyczną i tutaj kwota takiego wsparcia to jest około 28 tysięcy brutto.
- Rynek pracy się zmienia i musimy czerpać z odpowiednich wzorców - mówi dr hab. Mariusz Zieliński, prof. Politechniki Opolskiej, Wydział Ekonomii i Zarządzania.
- Są różne podejścia do tej pracy elastycznej. Generalnie w skali makro udział elastycznych form zatrudnienia spada, ale to się może odwrócić, zwłaszcza w przypadku pracy na część etatu. Wydaje mi się, że tutaj są bardzo duże możliwości.
- Chcemy dać jak najwięcej przestrzeni naszym pracownikom - mówi Ludwika Gronek, reprezentuję firmę Grupa Gronek z Kluczborka.
- Na pewno czas pandemii pokazał nam, że elastyczne formy zatrudnienia są bardzo praktyczne. Poza tym my jako pracodawcy robimy naprawdę bardzo dużo, żeby utrzymać i też pozyskać pracownika. Stąd też te elastyczne formy pracy. Zresztą wszyscy mówimy bardzo głośno o work and balance, więc myślę, że to też się sprawdza.
Dane są rozbieżne, ale przyjmuje się, że w Polsce mniej niż połowa pracodawców z stosowała albo stosuje obecnie różnego typu formy pracy zdalnej, pracy hybrydowej czy pracy elastycznej.
Projekt „Opolskie pracuje elastycznie” ma wpłynąć na zmianę postrzegania form zatrudnienia. - Zaczynamy od uświadamiania i pokazania, co to naprawdę są elastyczne formy zatrudnienia i robimy to poprzez szkolenia. W kolejnych krokach to tak naprawdę pracodawca decyduje, z której formy wsparcia z projektu chciałby skorzystać. – mówi Małgorzata Kozioł, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.
- I tutaj mamy szerokie spektrum, subsydiowanie zatrudnienia, czyli urząd będzie w stanie przez ok. 6 miesięcy refundować wynagrodzenie pracownika, który w tym momencie pozostaje poza rynkiem pracy i to będzie kwota 4350 zł miesięcznie, przez okres 6 miesięcy lub też doposażenie bądź wyposażenie stanowiska pracy dla osoby, której zmieni się formę zatrudnienia z takiej standardowej na elastyczną i tutaj kwota takiego wsparcia to jest około 28 tysięcy brutto.
- Rynek pracy się zmienia i musimy czerpać z odpowiednich wzorców - mówi dr hab. Mariusz Zieliński, prof. Politechniki Opolskiej, Wydział Ekonomii i Zarządzania.
- Są różne podejścia do tej pracy elastycznej. Generalnie w skali makro udział elastycznych form zatrudnienia spada, ale to się może odwrócić, zwłaszcza w przypadku pracy na część etatu. Wydaje mi się, że tutaj są bardzo duże możliwości.
- Chcemy dać jak najwięcej przestrzeni naszym pracownikom - mówi Ludwika Gronek, reprezentuję firmę Grupa Gronek z Kluczborka.
- Na pewno czas pandemii pokazał nam, że elastyczne formy zatrudnienia są bardzo praktyczne. Poza tym my jako pracodawcy robimy naprawdę bardzo dużo, żeby utrzymać i też pozyskać pracownika. Stąd też te elastyczne formy pracy. Zresztą wszyscy mówimy bardzo głośno o work and balance, więc myślę, że to też się sprawdza.
Dane są rozbieżne, ale przyjmuje się, że w Polsce mniej niż połowa pracodawców z stosowała albo stosuje obecnie różnego typu formy pracy zdalnej, pracy hybrydowej czy pracy elastycznej.