W pierwszym półroczu firmy z regionu otrzymały 80 mln złotych
Ponad 80 mln złotych unijnych dotacji trafiło na konta firm z Opolszczyzny. Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki na konferencji prasowej podsumowało działalność w I półroczu 2018 roku.
Dyrektor instytucji, która ma pobudzać gospodarkę w regionie Roland Wrzeciono tłumaczył, że prócz dotacji przedsiębiorcom od jesieni ubiegłego roku udzielono także około 220 pożyczek na łączną kwotę prawie 54 mln złotych. - To są pożyczki bez prowizji i opłat, a oprocentowanie przy spełnieniu określonych warunków, wynosi zero procent. Udzielamy ich na zakładanie działalności gospodarczej, czy odnawialne źródła energii - mówił Roland Wrzeciono.
Oprócz tego w OCRG można też dostać dofinansowanie do szkoleń i doradztwa. W zależności od wielkości firmy może ono wynieść od 12 do 48 tys. zł.
Marszałek Andrzej Buła uważa, że warunki jakie wynegocjowano 5 lat temu w Brukseli, dzisiaj się sprawdzają. Wtedy najbardziej obawiano się tego, czy przedsiębiorcy z regionu wykorzystają pieniądze przeznaczone na innowacje. - Te 65 mln euro kilka lat temu nas przerażało. Obawialiśmy się, że nasi przedsiębiorcy nie odnajdą się w projektach dotacyjnych na innowacje. Teraz okazało się, że na ostatni kwartał z 63 mln euro (240 mln zł) zostały 3 miliony złotych - zaznaczył Andrzej Buła.
W ramach OCRG działa też Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera (COIE), które zajmuje się obsługą firm już funkcjonujących w regionie, jak i tych, które szukają w nim dla siebie dobrej lokalizacji. Od stycznia do czerwca COIE obsługiwało 67 inwestorów zainteresowanych ulokowaniem się w naszym regionie (w całym ub. roku było ich w sumie 130). Na liście nowych inwestorów, którzy wiążą swoją przyszłość z regionem na pierwszym miejscu jest firma UMICORE, która w Nysie chce zainwestować 660 mln euro i zatrudnić minimum 400 osób. Na kolejnych są firmy - A.Berger z Kędzierzyna-Koźla z pół tysiącem nowych miejsc pracy, Hengst w Gogolinie, który docelowo chce zatrudnić 300 osób i Narzędziownia E. Pszenica, która da pracę 130 osobom.
- W tym roku czekamy jeszcze na ostateczną decyzję o inwestycji ośmiu firm zainteresowanych województwem opolskim – mówi Piotr Regeńczuk, zastępca kierownika COIE
Oprócz tego w OCRG można też dostać dofinansowanie do szkoleń i doradztwa. W zależności od wielkości firmy może ono wynieść od 12 do 48 tys. zł.
Marszałek Andrzej Buła uważa, że warunki jakie wynegocjowano 5 lat temu w Brukseli, dzisiaj się sprawdzają. Wtedy najbardziej obawiano się tego, czy przedsiębiorcy z regionu wykorzystają pieniądze przeznaczone na innowacje. - Te 65 mln euro kilka lat temu nas przerażało. Obawialiśmy się, że nasi przedsiębiorcy nie odnajdą się w projektach dotacyjnych na innowacje. Teraz okazało się, że na ostatni kwartał z 63 mln euro (240 mln zł) zostały 3 miliony złotych - zaznaczył Andrzej Buła.
W ramach OCRG działa też Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera (COIE), które zajmuje się obsługą firm już funkcjonujących w regionie, jak i tych, które szukają w nim dla siebie dobrej lokalizacji. Od stycznia do czerwca COIE obsługiwało 67 inwestorów zainteresowanych ulokowaniem się w naszym regionie (w całym ub. roku było ich w sumie 130). Na liście nowych inwestorów, którzy wiążą swoją przyszłość z regionem na pierwszym miejscu jest firma UMICORE, która w Nysie chce zainwestować 660 mln euro i zatrudnić minimum 400 osób. Na kolejnych są firmy - A.Berger z Kędzierzyna-Koźla z pół tysiącem nowych miejsc pracy, Hengst w Gogolinie, który docelowo chce zatrudnić 300 osób i Narzędziownia E. Pszenica, która da pracę 130 osobom.
- W tym roku czekamy jeszcze na ostateczną decyzję o inwestycji ośmiu firm zainteresowanych województwem opolskim – mówi Piotr Regeńczuk, zastępca kierownika COIE