Wicemarszałek regionu Szymon Ogłaza tłumaczy, że chodzi o połączenie oferty Przewozów Regionalnych z przewoźnikami krajowymi. Dziś im więcej przesiadek, tym ceny biletów wyższe, natomiast wspólny bilet ma doprowadzić do obniżki cen. - Na spotkaniu omawialiśmy przykład przejazdu z Helu do Tarnowa. Obecnie pociągiem z Helu musimy jechać do Gdyni przewozami regionalnymi, następnie Pendolino z Gdyni do Krakowa, a tam kupujemy kolejny bilet u lokalnego przewoźnika i docieramy do Tarnowa. Czyli, kupujemy 3 bilety. Według nowych rozwiązań, będzie tylko jeden, ponadto zapłacimy za niego mniej o kilkanaście złotych - wyjaśnia Szymon Ogłaza.

Obie strony planują, aby rozwiązanie weszło w życie od nowego roku.

Co do pomysłu, samorządy i kolej się zgadzają, jednak nadal nierozwiązaną kwestią pozostały sprawy finansowe. Czyli, która ze stron w większym stopniu pokryje obniżkę cen biletów. Rozmowy zainicjowały Polskie Koleje Państwowe. Kolejne spotkanie odbędzie się w sierpniu.