Niskie bezrobocie nie idzie w parze ze spadkiem liczby wypadków przy pracy
Dwa wypadki ze skutkiem śmiertelnym i trzy ciężkie zgłoszono od początku roku do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu. Jednak liczba ofiar śmiertelnych wypadków przy pracy w regionie w ujęciu rocznym wzrosła.
W 2017 roku śmierć w pracy na terenie naszego województwa poniosło 15 osób. To o 4 więcej niż w 2016. - Wszystkie ofiary śmiertelne to mężczyźni - zauważa Tomasz Krzemienowski, z-ca Okręgowego Inspektora Pracy w Opolu.
- Niskie bezrobocie powoduje, że więcej ludzi tak na prawdę wykonuje pracę. Ci ludzie nie zawsze są przygotowani. To nie zawsze też jest ich wina. To jest kwestia czasami też nieprawidłowego przeszkolenia przez pracodawcę, by szybko "poszli" do pracy. Trzeba też pamiętać, że na opolskim rynku pracuje dość duża grupa obcokrajowców, którzy wykonują pracę i oni też czasami mają problemy o takim charakterze komunikacyjnym - dodaje Krzemienowski.
Do wypadków ze skutkiem śmiertelnym dochodzi najczęściej w budownictwie i zakładach przetwórstwa przemysłowego. W zeszłym roku połowę poszkodowanych w takich zdarzeniach stanowiły osoby w wieku 50 plus. Dodatkowo - W 2017 w regionie 34 pracowników doznało w pracy ciężkich wypadków, to o dwie mniej niż w 2016.
- Niskie bezrobocie powoduje, że więcej ludzi tak na prawdę wykonuje pracę. Ci ludzie nie zawsze są przygotowani. To nie zawsze też jest ich wina. To jest kwestia czasami też nieprawidłowego przeszkolenia przez pracodawcę, by szybko "poszli" do pracy. Trzeba też pamiętać, że na opolskim rynku pracuje dość duża grupa obcokrajowców, którzy wykonują pracę i oni też czasami mają problemy o takim charakterze komunikacyjnym - dodaje Krzemienowski.
Do wypadków ze skutkiem śmiertelnym dochodzi najczęściej w budownictwie i zakładach przetwórstwa przemysłowego. W zeszłym roku połowę poszkodowanych w takich zdarzeniach stanowiły osoby w wieku 50 plus. Dodatkowo - W 2017 w regionie 34 pracowników doznało w pracy ciężkich wypadków, to o dwie mniej niż w 2016.