Gwardia z pierwszą wygraną przed własną publicznością!
W 7. kolejce Superligi Gwardia, po zaciętej końcówce, wygrała z MKS-em Kalisz 30:28. Tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie w Stegu Arenie.
Od pierwszych minut oba zespoły walczyły bramka za bramkę, a wynik cały czas oscylował wokół remisu. Dopiero pod koniec pierwszej połowy gwardia zdołała odskoczyć nieco od MKS-u i po 30 minutach prowadziła 17:15.
Po 11 minutach drugiej części opolanie powiększyli przewagę do pięciu bramek, ale goście nie zamierzali składać broni. O korzystny rezultat walczyli do samego końca, ale dobra postawa Gwardii w obronie i wykorzystana akcja Przemysława Zadury dały wygraną miejscowym.
- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo po ostatnich spotkaniach nasza sytuacja w lidze nie była najlepsza - mówi Maciej Zarzycki, rozgrywający Gwardii. - Pozwoli nam to spać spokojnie przed następnym meczem. Kalisz w końcówce wyszedł do nas odcinając naszych dwóch najlepszych zawodników. Na dobrą sprawę takich sytuacji się na treningu nie ćwiczy, ale poradziliśmy sobie. Dobrze graliśmy w obronie, brawa dla Adama Malchera i to zaważyło, że trzy punkty pozostają w Opolu.
- Musimy kilka rzeczy poprawić - dodaje Kamil Mokrzki, środkowy rozgrywający Gwardii. - Mamy takie zastoje w grze. Zresztą przytrafiają nam się od początku sezonu i myślę, że to jest największy problem. Gramy super, zdobywamy bramkę, a zaraz robimy 2 - 3 głupie błędy i zamiast prowadzić, to musimy gonić wynik. Nad tym musimy się skupić, aby nie popełniać prostych strat.
To był generalny sprawdzian przed rewanżowym starciem drugiej rundy eliminacji pucharu EHF z Gorenje Velenje. Ten mecz odbędzie się w niedzielę (14.10) o godzinie 19. Pełna relacja w Radiu Opole 2 w systemie cyfrowym DAB + oraz internecie.
Po 11 minutach drugiej części opolanie powiększyli przewagę do pięciu bramek, ale goście nie zamierzali składać broni. O korzystny rezultat walczyli do samego końca, ale dobra postawa Gwardii w obronie i wykorzystana akcja Przemysława Zadury dały wygraną miejscowym.
- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo po ostatnich spotkaniach nasza sytuacja w lidze nie była najlepsza - mówi Maciej Zarzycki, rozgrywający Gwardii. - Pozwoli nam to spać spokojnie przed następnym meczem. Kalisz w końcówce wyszedł do nas odcinając naszych dwóch najlepszych zawodników. Na dobrą sprawę takich sytuacji się na treningu nie ćwiczy, ale poradziliśmy sobie. Dobrze graliśmy w obronie, brawa dla Adama Malchera i to zaważyło, że trzy punkty pozostają w Opolu.
- Musimy kilka rzeczy poprawić - dodaje Kamil Mokrzki, środkowy rozgrywający Gwardii. - Mamy takie zastoje w grze. Zresztą przytrafiają nam się od początku sezonu i myślę, że to jest największy problem. Gramy super, zdobywamy bramkę, a zaraz robimy 2 - 3 głupie błędy i zamiast prowadzić, to musimy gonić wynik. Nad tym musimy się skupić, aby nie popełniać prostych strat.
To był generalny sprawdzian przed rewanżowym starciem drugiej rundy eliminacji pucharu EHF z Gorenje Velenje. Ten mecz odbędzie się w niedzielę (14.10) o godzinie 19. Pełna relacja w Radiu Opole 2 w systemie cyfrowym DAB + oraz internecie.