W Opolu debiutanci z Orlika niespodziewanie pokonali krakowian 5:1 co było szeroko komentowane w hokejowym środowisku. W Krakowie zespołem zdecydowanie lepszym byli gospodarze i tym razem to oni zwyciężyli 5:1.

W poszczególnych tercjach: 1:0, 1:0 i 3:1. Krakowianie oddali kilkadziesiąt strzałów więcej od Orlika co świadczy o ich sporej przewadze. Od większych strat bramkowych uchronił nasz zespół po raz kolejny bramkarz John Murray.

Spotkanie w Krakowie zakończyło trzecią część fazy zasadniczej. Po niej opolski zespół plasuje się na 7 miejscu w tabeli i do szóstej Unii Oświęcim traci 7 punktów. Zespołom do rozegrania pozostało 9 pojedynków ostatniej rundy. Jeśli Orlik wyprzedził by w tabeli zespół z Oświęcimia to znalazłby się w stawce ekip walczących o Mistrzostwo Polski.

Najbliższy mecz nasza drużyna rozegra 23 grudnia z mistrzem kraju z Sanoka.

Donat Przybylski