Jarmark to na pewno okazja do degustacji i zakupu regionalnych przysmaków z ryb i mięsa, a także miodów oraz lokalnych serów. Uczestnicy nie muszą martwić się, że zmarzną, bo przygotowano sześć nagrzewnic, które staną w strefie gastronomicznej.

- Każdego dnia o 16:00 rozpoczną się występy artystyczne - mówi Anna Grodzińska z krapkowickiego magistratu.

- Piątek będzie dniem gogolińskim, więc zobaczymy uczniów tamtejszych szkół, mażoretki oraz inne zespoły folklorystyczne. Poza tym w planie jest losowanie choinek. W sobotę wystąpi orkiestra Oder Blass Band, a później Krapkowickie Niezapominajki i Krapkowickie Studio Piosenki, więc jest tego sporo.

Anna Grodzińska przekonuje, że dużą atrakcją będzie żywa szopka bożonarodzeniowa.

- Ostatnim razem było siedem zwierząt, czyli małe krówki, owieczki i kozy. Co ciekawe, krowy są długowłose i wiecznie głodne. Można je karmić bez końca, a one i tak będą chciały więcej.

Poza tym na jarmarku będzie można kupić prezenty, między innymi rękodzieło.