- Według statystyk, zwiedzający poświęcają na każdy eksponat tylko 8 sekund. Poprzez tę akcję pokazujemy, że warto stawiać na jakość, a nie na ilość zwiedzania - mówi dr Joanna Filipczyk, kierownik Działu Sztuki w Muzeum Śląska Opolskiego. - Nie będziemy oglądać się na ilość, tylko staniemy na chwilę przed jakimiś wybranymi dziełami i spróbujemy dogłębnie je obejrzeć. Spróbujemy się zastanowić, co one do nas mówią. To są spotkania całkiem inne, niż te spotkania codzienne, ponieważ są one dużo bardziej kameralne. Przychodzi kilkanaście osób, ale to są te osoby, które są zainteresowane, które chcą rozmawiać, które chcą godzinę siedzieć przed obrazem i na niego patrzeć - dodaje Filipczyk.

- Cudowna inicjatywa. Nasza percepcja jest nastawiona na szybki przegląd wszystkiego. Mamy szybkie telefony, szybkie łącza. Natomiast na możliwość kontemplacji bardzo potrzebujemy czasu, żebyśmy usiedli sobie w ciszy i spojrzeli na ten obraz w warunkach jego godnych - mówi Andrzej, zwiedzający.

- Ostatnio była mowa o pewnym artyście, który zwiedzał ze znajomymi muzeum. Oni przeszli je całe, a on ten czas spędził przed jednym obrazem. To dowodzi tego, że ta akcja ma sens - dodaje Małgorzata.

W Muzeum Śląska Opolskiego można dziś (21.04) obejrzeć cztery obrazy kontemplacyjne. Dwa pejzaże Leona Tarasewicza i dwa Tadeusza Dominika. Radio Opole objęło to wydarzenie patronatem medialnym.