Krzysztof Ficoń nie będzie miał jednak kontrkandydata, bo zarejestrował się tylko jeden komitet wyborczy. - W ten weekend zbiorę wymaganą liczbę podpisów - powiedział Radiu Opole w rozmowie telefonicznej. - Wymaga to trochę poświęcenia i odbywa się kosztem i tak już okrojonego wolnego czasu. Korzystam z pomocy wielu dobrych ludzi - dodaje.

- Samemu nie uzbierałabym takiej liczby, bo jak na nasze wiejskie warunki nie jest to takie łatwe - dodaje Krzysztof Ficoń.

Mimo tylko jednego kandydata, to nie radni Bierawy zadecydują, czy funkcję wójta będzie pełnić Krzysztof Ficoń. Rada gminy mogłaby wybrać nowego wójta w głosowaniu, ale tylko wtedy, gdyby żaden kandydat nie został oficjalnie zarejestrowany. Wiadomo jednak, że do takiej rejestracji dojdzie i wyboru dokonają mieszkańcy - wyjaśnia Rafał Tkacz z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.

Mieszkańcy będą musieli odpowiedzieć na karcie do głosowania czy są za czy przeciw tej kandydaturze. Zrobią to podczas wyborów 13 października.

Adam Lecibil (oprac. JM)