Kluczborscy strażacy wyróżnieni za pomoc podczas powodzi. "Codziennie jechali do sztabów"
Dziesięciu kluczborskich strażaków odebrało dziś (19.11) nagrody finansowe, podziękowania i upominki za pomoc w walce z usuwaniem skutków wrześniowej powodzi.
Podczas uroczystej zbiórki wręczono wyróżnienia od komendanta głównego, wojewódzkiego i powiatowego PSP w Kluczborku. - Chcemy w ten sposób przede wszystkim podziękować - mówi brygadier Grzegorz Brzozowski, zastępca Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
- Kluczbork i cały powiat kluczborski nie był dotknięty powodzią, ale strażacy aktywnie uczestniczyli w działaniach w Głuchołazach, Prudniku czy Nysie. Wzmacniali sztaby kryzysowe, działające w tym rejonie czy też wyjeżdżali z wojewódzką brygadą odwodową do działań na wałach. Inna sprawa, że z tej komendy była dysponowana cysterna z wodą pitną do Głuchołaz.
Aspirant Jan Bielawski jest bardzo wdzięczny za nagrodę komendanta wojewódzkiego, a pracował podczas powodzi między innymi w Prudniku.
- Kontaktowałem się ze sztabem Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, lokowałem i relokowałem odpowiednie siły oraz środki w odpowiednie miejsca - tam, gdzie było największe zagrożenie powodziowe w danej chwili. Działania były trudne, bo polegały na koordynacji bardzo dużych sił i środków. One są specyficzne z uwagi na to, że trzeba nie tylko skierować strażaków w jedno czy drugie miejsce, ale również zapewnić im odpowiednie wyżywienie czy środki sanitarne w czasie działań powodziowych.
Z kolei brygadier Marek Kocielski, Komendant Powiatowy PSP w Kluczborku, mówi, że jego strażacy codziennie wyjeżdżali do sztabów powodziowych na południu województwa.
- De facto nagrodę należałoby dać każdemu strażakowi, ale tak nie da się. Wyróżniamy pewnego rodzaju awangardę - oni są przedstawicielami. To nie jest tak, że dajemy nagrodę za pracę. To jest bardziej spłacenie tego, że oni naoglądali się wielu rzeczy, czego nie da się przełożyć na pieniądze. Te wspomnienia i doświadczenia będą później do nich wracać. Mam jednak nadzieję, że to zaprocentuje przy kolejnych akcjach i będziemy lepiej służyć również w Kluczborku.
- Ja jestem bardzo dumny ze strażaków powiatu kluczborskiego i strażaków całego województwa. Dzisiejsze spotkanie jest okazją do podziękowania im za tę pracę - dodaje Mirosław Birecki, starosta kluczborski.
Tego rodzaju uroczyste zbiórki są organizowane we wszystkich komendach powiatowych PSP na Opolszczyźnie.
- Kluczbork i cały powiat kluczborski nie był dotknięty powodzią, ale strażacy aktywnie uczestniczyli w działaniach w Głuchołazach, Prudniku czy Nysie. Wzmacniali sztaby kryzysowe, działające w tym rejonie czy też wyjeżdżali z wojewódzką brygadą odwodową do działań na wałach. Inna sprawa, że z tej komendy była dysponowana cysterna z wodą pitną do Głuchołaz.
Aspirant Jan Bielawski jest bardzo wdzięczny za nagrodę komendanta wojewódzkiego, a pracował podczas powodzi między innymi w Prudniku.
- Kontaktowałem się ze sztabem Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, lokowałem i relokowałem odpowiednie siły oraz środki w odpowiednie miejsca - tam, gdzie było największe zagrożenie powodziowe w danej chwili. Działania były trudne, bo polegały na koordynacji bardzo dużych sił i środków. One są specyficzne z uwagi na to, że trzeba nie tylko skierować strażaków w jedno czy drugie miejsce, ale również zapewnić im odpowiednie wyżywienie czy środki sanitarne w czasie działań powodziowych.
Z kolei brygadier Marek Kocielski, Komendant Powiatowy PSP w Kluczborku, mówi, że jego strażacy codziennie wyjeżdżali do sztabów powodziowych na południu województwa.
- De facto nagrodę należałoby dać każdemu strażakowi, ale tak nie da się. Wyróżniamy pewnego rodzaju awangardę - oni są przedstawicielami. To nie jest tak, że dajemy nagrodę za pracę. To jest bardziej spłacenie tego, że oni naoglądali się wielu rzeczy, czego nie da się przełożyć na pieniądze. Te wspomnienia i doświadczenia będą później do nich wracać. Mam jednak nadzieję, że to zaprocentuje przy kolejnych akcjach i będziemy lepiej służyć również w Kluczborku.
- Ja jestem bardzo dumny ze strażaków powiatu kluczborskiego i strażaków całego województwa. Dzisiejsze spotkanie jest okazją do podziękowania im za tę pracę - dodaje Mirosław Birecki, starosta kluczborski.
Tego rodzaju uroczyste zbiórki są organizowane we wszystkich komendach powiatowych PSP na Opolszczyźnie.