"Prosimy o zdrowie i pokój na świecie". Pielgrzymka mniejszości narodowych na Górze św. Anny
"Łaską Chrystusa powołani - trwajmy mocno przy jego Ewangelii". To hasło przewodnie zorganizowanej dziś (02.06) 29. Pielgrzymki Mniejszości Narodowych i Etnicznych na Górze św. Anny.
Do sanktuarium licznie przybyli Ślązacy, ale też wierni z korzeniami niemieckimi oraz Romowie. Jak mówi ksiądz Piotr Tarliński, wikariusz biskupi Mniejszości Narodowych i Etnicznych, w tym roku punkt ciężkości jest stawiany na Ewangelię. - Zależy nam, aby Ewangelia stanowiła większą podstawę ludzkiego życia - podkreśla.
- Istnieje wiele pomysłów na życie. Odradzają się stare ideologie, nowe ideologie powstają. W związku z tym jest sporo zamieszania myślowego. Żyjąc jako ludzie wolni, zawsze mamy możliwość wyboru i to jest bardzo dobre. Tym charakteryzuje się wolność, że człowiek podejmuje tę decyzję w swoim sumieniu, poprzez swoje myślenie i refleksję.
Zapytaliśmy wiernych, z jakimi intencjami przyjechali na Górę św. Anny.
- Po pierwsze dziękujemy Panu Bogu, że mamy 85 i 87 lat, a nadal możemy chodzić o własnych siłach. Dziękujemy Panu Bogu, że już tyle lat żyjemy razem. Zawsze prosimy Pana Boga o zdrowie i pokój na całym świecie.
- Po pierwsze prosimy o zdrowie, po drugie o powodzenie w rodzinie, a po trzecie o powołania kapłańskie.
- Ja dziękuję Panu Bogu za mojego wnuka, za to, że w mojej rodzinie jest spokój. Proszę też o dalsze łaski, o dobre zdrowie dla wszystkich i do świętej Anny z prośbą, aby nam pomagała.
Uroczystą mszę świętą celebrował biskup Andrzej Czaja, ordynariusz Diecezji Opolskiej.
- Istnieje wiele pomysłów na życie. Odradzają się stare ideologie, nowe ideologie powstają. W związku z tym jest sporo zamieszania myślowego. Żyjąc jako ludzie wolni, zawsze mamy możliwość wyboru i to jest bardzo dobre. Tym charakteryzuje się wolność, że człowiek podejmuje tę decyzję w swoim sumieniu, poprzez swoje myślenie i refleksję.
Zapytaliśmy wiernych, z jakimi intencjami przyjechali na Górę św. Anny.
- Po pierwsze dziękujemy Panu Bogu, że mamy 85 i 87 lat, a nadal możemy chodzić o własnych siłach. Dziękujemy Panu Bogu, że już tyle lat żyjemy razem. Zawsze prosimy Pana Boga o zdrowie i pokój na całym świecie.
- Po pierwsze prosimy o zdrowie, po drugie o powodzenie w rodzinie, a po trzecie o powołania kapłańskie.
- Ja dziękuję Panu Bogu za mojego wnuka, za to, że w mojej rodzinie jest spokój. Proszę też o dalsze łaski, o dobre zdrowie dla wszystkich i do świętej Anny z prośbą, aby nam pomagała.
Uroczystą mszę świętą celebrował biskup Andrzej Czaja, ordynariusz Diecezji Opolskiej.