Opolscy politycy o doniesieniu wojewody na Wantułę
Szymon Ogłaza uważa, że w sprawie o doniesienie do prokuratury nie ma mowy o działaniu politycznym opolskiego wojewody.
– Chodzi o przestrzeganie prawa – przekonuje Ogłaza.
Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej powiedział, że zlikwidowane w Kędzierzynie-Koźlu szkoły nie należały do najważniejszych, a jedna ze szkół ma zostać przejęta przez stowarzyszenie.
– W tej szkole będzie realizowany program z rozszerzonym nauczaniem języka niemieckiego jako ojczystego. Otwarte zostałoby również przedszkole i szkoła podstawowa – dodaje Galla.
–To jest bardzo dobra decyzja wojewody opolskiego – uważa Patryk Jaki z Solidarnej Polski.
Patryk Jaki przypomina przy tym, że Kędzierzyn-Koźle jest drugim co do wielkości miastem na Opolszczyźnie. Piotr Woźniak z SLD dodaje że zbyt wiele obowiązków spadło na barki samorządów bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego z Skarbu Państwa. Woźniak uważa, że decyzja wojewody jest działaniem politycznym
Jan Krzesiński z PSL powiedział, że prawo musi być przestrzegane. Adam Kępiński z Ruchu Palikota stanął w obronie prezydenta Wantuły.
Piotr Wrona (oprac. KK)