Tomasz Kostuś, Członek Zarządu Województwa Opolskiego

(fot. Wanda Kownacka / AFRO)

Ta wypowiedź jest nieprzemyślana, niefortunna - powiedział w porannej rozmowie „W cztery oczy” Członek Zarządu Województwa Opolskiego Tomasz Kostuś, pytany o treść listu lidera TSKN do marszałka regionu, w którym Norbert Rasch postuluje, by nie eksponować przyszłorocznej rocznicy powstań śląskich na Górze Świętej Anny, jako propagandy o wiecznie polskim Śląsku.

To rozumienie historii powstań śląskich krytykują samorządowcy PiS, LiD, PO. Pytaliśmy Tomasza Kostusia, czy jest zagrożenie dla sejmikowej koalicji, gdyby wyjaśnienia Norberta Rascha dotyczące treści listu okazały się niewystarczające.


List Norberta Rascha dotyczący przyszłorocznych obchodów rocznicy wybuchu powstań śląskich trafił na biurko marszałka regionu 1 lipca.

W piśmie lider mniejszości niemieckiej postuluje odejście od zmitologizowanego ukazywania tamtych wydarzeń. Ta historia podkreśla najczarniejsze karty tej ziemi, uwypuklając je jako chwalebne - napisał przewodniczący TSKN. Norbert Rasch kończy dziś urlop i najpewniej odniesie się do zarzutów.


Jacek Rudnik (oprac. WK)