39-letnia mieszkanka Paczkowa unikała odsiadki. Wpadła, bo przekroczyła dozwoloną prędkość
Choć miała zasądzoną karę pozbawienia wolności, to jej unikała. Wpadła w czasie kontroli drogowej po tym, gdy przekroczyła dozwoloną prędkość.
Mowa o 39-letniej paczkowiance, która wpadła w ręce policjantów z nyskiej grupy Speed. Kobieta zwróciła uwagę funkcjonariuszy patrolujących obwodnicę miasta. Jak mówi asp. Magdalena Skrętkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Nysie, kierująca osobowym volkswagenem jechała z prędkością blisko 130 km/h na obowiązującej w tym miejscu "setce". Po zatrzymaniu do kontroli nie okazała funkcjonariuszom prawa jazdy, tłumacząc, że zapomniała go zabrać z domu. Jak się okazało, kobieta, zamiast za kierownicą, powinna w tym czasie siedzieć w więzieniu.
- Policjanci sprawdzili mieszkankę Paczkowa w bazach danych. Okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i dodatkowo jest poszukiwana do odbycia 16-miesięcznej kary pozbawienia wolności - wskazuje.
Zatrzymana trafiła już do aresztu. Niewykluczone, że za kratami będzie przebywać dłużej, niż wskazywał wcześniejszy wyrok. To konsekwencja jazdy, pomimo sądowego zakazu, za co grozi jej nawet dodatkowe 5 lat odsiadki.
- Policjanci sprawdzili mieszkankę Paczkowa w bazach danych. Okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i dodatkowo jest poszukiwana do odbycia 16-miesięcznej kary pozbawienia wolności - wskazuje.
Zatrzymana trafiła już do aresztu. Niewykluczone, że za kratami będzie przebywać dłużej, niż wskazywał wcześniejszy wyrok. To konsekwencja jazdy, pomimo sądowego zakazu, za co grozi jej nawet dodatkowe 5 lat odsiadki.