- Teraz z naszymi uczniami kontaktujemy się telefonicznie i mailowo - mówi Eugeniusz Kurpiel, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Prudniku.

- Wielu naszych uczniów nie ma komputerów, tabletów, przez które mogliby się kontaktować z naszymi nauczycielami i online uczestniczyć w zajęciach. Z tym jest bardzo duży problem. Dlatego też nie mamy, aż takiego komfortu pracy, by można powiedzieć, że w miarę dobry sposób docieramy do dzieci i realizujemy materiał szkolny.

W większości prowadzeniem Specjalnych Ośrodków Szkolno-Wychowawczych zajmują się powiaty. Placówki te wspomagają rozwój dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.