Opolski ratusz prowadzi rozmowy ze spółką kolejową w sprawie hal po byłej Wagonówce. "Sprawa jest otwarta"
Opole prowadzi z PKP Intercity wstępne negocjacje w sprawie przejęcia terenów po firmie Wagon. Niedawno jej pracownicy skarżyli się na opóźnienia w wypłatach, natomiast prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski mówi, że rozpoczął rozmowy z krajowym przewoźnikiem, aby w całości przejął teren, który niegdyś należał do Zakładu Naprawczego Taboru Kolejowego.
Zdaniem prezydenta, najważniejsze jest odtworzenie zakładu, a wraz z tym utrzymanie zatrudnienia. - Najpierw musimy myśleć o ludziach, którzy od lat pracują w tej branży - tłumaczy. - Jeżeli to się nie uda, wówczas scenariusz zakłada zmianę przeznaczenia terenu - mówi prezydent, który w tym tygodniu spotkał się z załogą firmy.
Przypomnijmy, że 3 stycznia ponad 100 pracowników firmy Wagon Opole zorganizowało pikietę w związku z brakiem od października wypłat. Słowacki właściciel przedsiębiorstwa obiecywał pensje do 17 grudnia. Gdy pojawiła się kolejna zwłoka, wówczas pracownicy zawiadomili Państwową Inspekcję Pracy i prokuraturę.