Radio Opole » Wiadomości z regionu
2019-10-02, 18:54 Autor: Daniel Klimczak

Pat wokół sprawy składowiska w Domaszkowicach. Gminy rozważają pozwy i wybór innego partnera

Dzisiejsze rozmowy przedstawicieli gmin z władzami Nysy i zarządcą składowiska nie przyniosły rozwiązania [fot. Daniel Klimczak]
Dzisiejsze rozmowy przedstawicieli gmin z władzami Nysy i zarządcą składowiska nie przyniosły rozwiązania [fot. Daniel Klimczak]
Nadal nie wypracowano porozumienia w sprawie odbioru bioodpadów przez składowisko w Domaszkowicach. Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego tygodnia samorządowcy z około 30 gmin, otrzymali informację od spółki zarządzającej składowiskiem o wstrzymaniu przyjęć. Dzisiejsze (02.10) rozmowy stawiają pod znakiem zapytania dalszą współpracę w tym zakresie.
Spotkanie w nyskim magistracie przebiegało w burzliwej atmosferze. Samorządowcy zarzucali zarządcy obiektu, jak i władzom Nysy, niekompetencję i niepoważne traktowanie.

- To jest po prostu śmieszne. Naszym zdaniem sami wtopę zrobili i kompletnie nie przygotowali się do swoich działań. To nie jest nasz problem tylko ich. Oni za to biorą kasę i gmina ma zawieźć a reszta nas nie interesuje - mówi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek.

Z efektu rozmów niezadowolony jest także burmistrz Paczkowa Artur Rolka.

- Półtorej godziny bezowocnych rozmów. Spółka zupełnie nieprzygotowana do rozwiązania problemu. Burmistrz Nysy też nie był w stanie zbyt wiele zaoferować. Moja śmieciarka stoi pod bramą i są dwa rozwiązania: albo wrócić do Paczkowa, albo wysypać te śmieci pod bramę - wskazuje.

Wjazdu na teren składowiska odmówiono także transportowi z gminy Prudnik. Burmistrz Grzegorz Zawiślak zastanawiał się, dlaczego EKOM zachowuje się, jego zdaniem, nieracjonalnie.

- Alogiczne działanie spółki. To może daleko idące moje przypuszczenia, ale wygląda to na zdołowanie spółki po to, żeby może ktoś ją przejął, no więc działanie niebiznesowe - uważa.

Samorządowcy zastanawiają się nad wyborem innego składowiska, które mogłoby obsługiwać poszczególne gminy. To oznaczałoby spore problemy dla EKOMu, który straciłby w ten sposób sporą część dochodów. Prezes spółki Damian Nowakowski tłumaczy, że decyzja o nieprzyjmowaniu bioodpadów spowodowana jest wyczerpaniem tegorocznego limitu.

- Nie mamy już ani jednej tony rezerwy, dlatego trzeba było podjąć taką drastyczną decyzję. Mieliśmy ostatnio kontrolę WIOŚ-u, ona wykazała, że w 2018 roku instalacja przekroczyła swój limit. Kontrolujący dali nam nakaz, że nie możemy przekraczać norm - wyjaśnia.

O komentarz do sprawy próbowaliśmy zapytać także burmistrza Nysy, jednak opuścił on spotkanie przed zakończeniem.

Zarządca składowiska zapowiada, że będzie czynił starania o zwiększenie limitu przyjęć bioodpadów. Do czasu wydania decyzji, gminy będą jednak musiały znaleźć zapasowe wysypiska.
Mariusz Kozaczek
Artur Rolka
Grzegorz Zawiślak
Damian Nowakowski

Wiadomości z regionu

2024-10-15, godz. 13:15 W brzeskiej ciepłowni trwa montaż nowego bloku energetycznego. To będzie ciepło z biomasy Rozbudowa brzeskiej ciepłowni wkroczyła w decydującą fazę. Na miejsce dojechał najważniejszy element nowego bloku energetycznego, czyli kocioł na biomasę… » więcej 2024-10-15, godz. 12:40 Magazyn centralny Caritas Diecezji Opolskiej wciąż pomaga powodzianom Już nie palety z jedzeniem, środkami czystości, czy higieny, ale paczki z konkretnymi rzeczami. Tak obecnie wygląda pomoc powodzianom, która jest przygotowywana… » więcej 2024-10-15, godz. 12:38 Młodzi zawodnicy z Głuchołaz są w drodze na mecz Polska - Chorwacja OZPN pomaga powodzianom. Związek ufundował dla 50 młodych kopaczy z Głuchołaz bilety na dzisiejszy (15.10) mecz reprezentacji Polski z Chorwacją. Jak mówi… » więcej 2024-10-15, godz. 12:14 Pijany kierowca hulajnogi zatrzymany. Chciał szybko dotrzeć do sklepu Blisko 2 promile alkoholu miał w organizmie mężczyzna, którego podczas rajdu hulajnogą zatrzymali policjanci. Do zdarzenia doszło w Zawadzkiem. Tor i sposób… » więcej 2024-10-15, godz. 11:00 Zostają na 8 tygodni. Żołnierze Bundeswehry pomagają w usuwaniu skutków wielkiej wody Osiem tygodni - tak długo mają pracować niemieccy żołnierze przy usuwaniu skutków wielkiej wody w gminie Głuchołazy. » więcej 2024-10-15, godz. 10:43 "Medyczna pornografia" zamiast zeznań - poseł Witold Zembaczyński komentuje absencję Zbigniewa Ziobro przed komisją… - Zbigniew Ziobro oprócz licznych funkcji politycznych i partyjnych jest też zwykłym obywatelem i obowiązuje go prawo tak jak innych obywateli - mówił dziś… » więcej 2024-10-15, godz. 10:00 Młody kierowca uderzył osobówką w budynek. Dwie osoby ranne Dwie osoby trafiły do szpitala po uderzeniu w bramę i budynek jednej z firm w powiecie oleskim. Do tego zdarzenia doszło wczoraj (14.10) rano około 8:30 w… » więcej 2024-10-15, godz. 08:47 Na pełną przejezdność "krajówek" po powodzi przyjdzie poczekać 150 km dróg krajowych i ponad 80 mostów w regionie sprawdzili po powodzi specjaliści GDDKiA w Opolu. Miesiąc po 'wielkiej wodzie' nieprzejezdne są 3 odcinki… » więcej 2024-10-15, godz. 08:00 „Będzie to nowoczesna przychodnia”. W Prudniku chcą stworzyć centrum terapii oddechowej Za 5,5 mln zł powstanie w Prudniku nowoczesna placówka lecznicza i edukacyjna. Inwestycję zrealizuje samorząd powiatowy i podległa mu spółka medyczna -… » więcej 2024-10-15, godz. 08:00 Wielomilionowe straty druhów z OSP. Kilka jednostek do kompletnej odbudowy Zalane jednostki, zniszczony sprzęt i uszkodzone samochody - to obraz zniszczeń, jakich wrześniowa powódź dokonała w Ochotniczych Strażach Pożarnych na… » więcej
47484950515253
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »