Radio Opole » Wiadomości z regionu
2019-09-30, 00:19 Autor: Daniel Klimczak

Niedzielna Loża Radiowa pod znakiem służby zdrowia

Niedzielna Loża Radiowa
Niedzielna Loża Radiowa
Na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, w Niedzielnej (29.09) Loży Radiowej, po raz kolejny nie brakowało emocji. Tym razem głównym tematem dyskusji opolskich polityków była służba zdrowia i różne spojrzenia na tę kwestię.
Janusz Kowalski z Solidarnej Polski przypominał o możliwej perspektywie zamknięcia SOR-u w Szpitalu Wojewódzkim. Jego zdaniem, sytuacja ta jest efektem niewłaściwego zarządzania lecznicą przez samorząd województwa.

- To Platforma Obywatelska i Mniejszość Niemiecka rządzi tym szpitalem i odpowiadacie za to. Gdyby stosować wasze standardy, to dzisiaj przeciążeni lekarze z ulicy Witosa musieliby powiedzieć "nie", którzy są odpowiedzialni i się martwią o to, co się będzie działo za 2 miesiące, kiedy ludzie nie będą mogli się dostać po kilkanaście godzin do lekarza - dodawał.

Poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla argumentował, że za planowane zamknięcie SOR-u odpowiadają niemożliwe do spełnienia wymogi stawiane przez Ministerstwo Zdrowia. Parlamentarzysta zwracając się do przedstawiciela Solidarnej Polski, zaapelował by ten udowodnił swą troskę o zdrowie mieszkańców Opolszczyzny, działając na rzecz poprawy sytuacji szpitala przy ulicy Wodociągowej.

- Nie przeszkadzajcie tej służbie zdrowia, pomóżcie. Państwo doprowadzacie do tego, że ogłasza się konkurs na neurochirurgię albo naczyniówkę, ograniczając możliwości startu szpitala na Wodociągowej. Za naście milionów sprzęt marnuje się - przekonywał.

Poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński krytykował rząd za, jego zdaniem, jedynie pozorną chęć dialogu. Parlamentarzysta przypomniał o sytuacji, gdy nie został wpuszczony na wczorajszą (28.09) konwencję Prawa i Sprawiedliwości w Opolu.

- W rzeczywistości, zamknięci na tej swojej konwencji, nie chcieli w ogóle o niczym rozmawiać, nie można tam było wejść do środka i nie można było zadać podstawowych pytań, kiedy w końcu skończą się kolejki do lekarzy specjalistów, kiedy kształcenie medyków będzie dostosowane do potrzeb rynku - mówił.

Marek Kawa z Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że rząd wypracował właściwą metodę na naprawę służby zdrowia, jednak przez zaniedbania poprzednich ekip, proces ten będzie długotrwały.

- Poważny rząd bierze poważnie "na klatę" sprawę, która się ciągnie jeszcze po transformacji. Wiemy, że służba zdrowia jest jednym wielkim workiem bez dna. Wczoraj została przedstawiona tak zwana piątka ministra zdrowia, konkretne narzędzia dla Polaków, narzędzia, które uzdrowią służbę zdrowia; oczywiście nie załatwimy tego problemu w 3, 4 lata - zapowiadał.

W podobnym tonie wypowiadał się Marcin Ociepa z Porozumienia, który za problemy także obwiniał ekipy rządzące krajem po 1989 roku. Wiceminister przedsiębiorczości i technologii przekonywał, że obecny rząd poczynił kroki w kierunku poprawy sytuacji.

- Odkąd Zjednoczona Prawica, Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, to mamy dwukrotnie szybszy wzrost nakładów na służbę zdrowia, niż za rządów Platformy Obywatelskiej i PSL. Już dzisiaj na kierunkach lekarskich w całej Polsce jest 3 tysiące więcej miejsc do studiowania dla przyszłych lekarzy - zapewniał.

O tym, jak długotrwałym procesem będzie naprawa służby zdrowia, mówił także Marcin Oszańca z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- To jest problem, że tego nie rozwiążemy tu i teraz i nie rozwiążecie wy, jeżeli wygracie wybory, czy my, jeżeli stworzymy rząd przez partie opozycyjne. Ja tu się zgodzę chyba pierwszy raz w życiu z prezesem Kaczyńskim; to jest problem na wiele kadencji do przodu - stwierdził.

Robert Tistek z ruchu Kukiz’15 apelował do polityków Zjednoczonej Prawicy i Koalicji Obywatelskiej, by nie prowadzili debaty opartej na wzajemnych oskarżeniach. Jak zauważał, zadania związane ze zdrowiem zawsze będą kosztowne.

- Jeżeli chcemy naprawić służbę zdrowia, to służba zdrowia musi być dofinansowana, muszą być tam odpowiednie szkolenia, muszą być ludzie, którzy będą w niej pracować i na tym się nigdy nie zarobi. I przede wszystkim, profilaktyka - mówił.

Poseł Tomasz Kostuś z Platformy Obywatelskiej wskazywał, że Opolszczyzna jest regionem, w którym przypada najmniej lekarzy na 1000 mieszkańców, a także ma najmniejszy kontrakt z NFZ. Jego zdaniem, rząd przez ostatnie lata niewiele zrobił, by poprawić tę sytuację.

- Kiedy wchodziła ustawa o sieci szpitali, wojewoda i wicewojewoda i wszyscy politycy PiS-u mówili, że w końcu służba zdrowia na Opolszczyźnie zostanie uzdrowiona. Fakty są takie, że do lekarza pierwszego kontaktu, że do specjalisty, do szpitala, czeka się dłużej niż jeszcze 4 lata temu - dodał.

Łukasz Fomicz z Konfederacji przekonywał, że za problemy ze służbą zdrowia odpowiada nieefektywne zarządzanie nią przez państwo. W jego opinii, znacznie lepsze efekty w tej materii mógłby dać prywatny system ubezpieczeń.

- Propozycje są znane na świecie i możemy poradzić sobie ze służbą zdrowia. Dzisiaj, jeżeli ktoś chciałby się ubezpieczyć, zapłaci za jedną osobę w rodzinie około 200 złotych. ZUS nam zabiera około 300 złotych mniej więcej na osobę. Jeżeli państwo się ubezpieczą dobrowolnie za 200 złotych, państwo nie będą stać w żadnych kolejkach, bo system działa - zapewniał.

Ponadto opolscy politycy dyskutowali także o problemach personalnych trapiących na finiszu kampanii dwie największe siły polityczne w kraju, a także o standardach, które powinny obowiązywać polityków pretendujących do roli parlamentarzystów.
Janusz Kowalski
Ryszard Galla
Witold Zembaczyński
Marek Kawa
Marcin Ociepa
Marcin Oszańca
Robert Tistek
Tomasz Kostuś
Łukasz Fomicz

Wiadomości z regionu

2024-10-22, godz. 18:00 Pludry w gminie Dobrodzień będą mieć halę sportową z prawdziwego zdarzenia. Trwa budowa Pludry w gminie Dobrodzień doczekają się pierwszej hali sportowej. Magistrat wybrał wykonawcę, podpisano umowę i ruszyła budowa - są już wylane funda… » więcej 2024-10-22, godz. 17:48 Żołnierze z Turcji chcą budować most w Kantorowicach. Prace mogą rozpocząć się w połowie listopada Żołnierze z Turcji pomogą będą pomagać przy usuwaniu skutków powodzi na Opolszczyźnie. Najprawdopodobniej zajmą się oni wznoszeniem tymczasowej przeprawy… » więcej 2024-10-22, godz. 17:00 Najnowsze udogodnienia cyfrowe, komunikacyjne i architektoniczne. Trwają Targi Dostępności Kilkudziesięciu wystawców oferujących udogodnienia architektoniczne, cyfrowe oraz informacyjno-komunikacyjne bierze udział w III Targach Dostępności. Przez… » więcej 2024-10-22, godz. 16:00 Grypa, COVID i RSV "rządzą" teraz w przychodniach POZ. Chorych nie brakuje Sezon infekcyjny nabiera tempa. Coraz więcej pacjentów z objawami gorączki, kaszlem oraz bólem mięśni i gardła zgłasza się do opolskich przychodni. Specjaliści… » więcej 2024-10-22, godz. 15:45 Rewolucja komunikacyjna przy opolskim Centrum Usług Publicznych. Umowa podpisana Na skrzyżowaniu ulic Monte Cassino i Kośnego w Opolu powstanie estakada. Dobudowana zostanie też druga część ronda przy Centrum Usług Publicznych. » więcej 2024-10-22, godz. 15:45 "To było historyczne wydarzenie". Szpital polowy w Nysie kończy swoją działalność Wczoraj (21.10) lecznica powiatowa ruszyła ze wszystkimi oddziałami odremontowanymi po powodzi i wojskowi medycy mogą wrócić do innych zadań. » więcej 2024-10-22, godz. 15:30 Namysłowskim wodociągom skradziono sprzęt. Spółka oferuje 20 tysięcy zł za pomoc w odnalezieniu 20 tysięcy złotych czeka na osobę, która pomoże namysłowskim wodociągom w odzyskaniu skradzionej koparko-ładowarki. Sprzęt zniknął tydzień temu ze… » więcej 2024-10-22, godz. 15:30 "Zdążymy przed zimą". Starosta nyski o odbudowie infrastruktury krytycznej po powodzi Starosta nyski zapewnia o odbudowie infrastruktury krytycznej przed zimą w miejscowościach najbardziej dotkniętych przez wrześniową powódź. Daniel Palimąka… » więcej 2024-10-22, godz. 15:15 Okradał mieszkania. Teraz może spędzić nawet 10 lat w więzieniu Policja w Kędzierzynie-Koźlu zatrzymała mieszkańca powiatu głubczyckiego podejrzanego o włamania do domów jednorodzinnych. Jego łupem padło mienie o wartości… » więcej 2024-10-22, godz. 14:00 Remont dróg wojewódzkich po powodzi może pochłonąć nawet 430 mln złotych Na blisko 430 milionów złotych szacuje się wydatki związane z remontem dróg wojewódzkich, które zostały zniszczone wskutek powodzi. Jak informuje Robert… » więcej
66676869707172
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »