Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Opolu. "Dosyć polityki bierności"
"Węgiel tylko na biegunkę", "Planeta ważniejsza jest od pieniędzy" czy "Młodzież w Opolu nie zgadza się z biernością rządu wobec zmian klimatycznych" - z takimi hasłami kilkaset osób w ramach Młodzieżowego Strajku Klimatycznego protestowało na placu Wolności. Jak podkreślali, politycy powinni zwrócić uwagę na to, że zmienia się klimat i powinni działać w tej sprawie.
- Dzisiaj protestujemy na siedmiu kontynentach dodała - jedna z protestujących, która uzasadniła, że zmusiła ich do tego bierność polityków. - Poprzez tę pikietę chcemy pokazać, że na to się nie zgadzamy.
Olga Porczyńska z liceum nr 2 II w Opolu dodaje, że coraz więcej osób uczestniczy w takich akcjach, ponieważ pogoda staje się coraz bardziej chaotyczna. - Nasza gospodarka nadal jest oparta na węglu, co ma zły wpływ na środowisko, ponadto w ciągu lat niewiele się zmieniło. Apele, by ograniczyć spalanie węgla przy ogrzewaniu domów czy używanie plastikowych toreb niewiele dają. W tej chwili dostępne są niemal we wszystkich sklepach czy piekarniach i to za darmo. Często sama muszę odmawiać ich przyjęcia.
Protest był elementem światowej akcji. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny odbywa się w 147 krajach i 60 miastach w Polsce. Protesty mają zwrócić uwagę polityków, którzy w poniedziałek (23.09) zbiorą się na szczycie klimatycznym ONZ w Nowym Jorku.